List do redakcji: "Panie sędzio! Czerwona kartka za sędziowanie"

Piszę parę zdań na temat pełnego emocji meczu w Babicach na szczeblu "B" klasy podokręgu raciborskiego pomiędzy LKS Sparta Babice i Dąb Gaszowice. Wynik 5:2 dla Sparty.

Mecz rozegrany 11 października o godz 15:00. Babiczanie kończyli mecz w 10. gdyż sędziujący w tym spotkaniu arbiter zawodnikom Babic pokazał aż 7 żółtych kartek w (jednym przypadku w konsekwencji dwóch żółtych pokazana została czerwona). Mecz sędziowany jednostronnie pod drużynę z Gaszowic. Uznana została również bramka zdobyta ręką - takich sędziów piłkarskich nie powinno się wpuszczać na boiska piłkarskie. Sędzia główny Huptaś (nazwisko pobrano ze strony podokręgu raciborskiego – obsada sędziowska) kartkował babickich graczy nawet za delikatne dotknięcie (w jednym przypadku podyktował rzut wolny nawet za faul na graczu Sparty pokazując kartkę babickiemu zawodnikowi w wyniku swojej pomyłki – nie korygując jej nawet) a puszczał płazem ostre przewinienia graczom Gaszowic (druga bramka zdobyta w skutek takowego podwójnego faulu, że po uzyskaniu bramki sędzia wskazał środek i wezwał pomoc dla leżących zawodników) tak samo nie reagował na zagrania piłką graczy Gaszowic po tzw. gwizdku, tak też uznał zdobytą ręką bramkę. Spotkanie to było wielką niewiadomą, gdyż babicka Sparta boryka z problemami – nie zaliczyła wygranego meczu od początku rundy jesiennej. W pełni się udało i przyniosło drużynie upragnione 3 punkty.

Przykro ! - jednak muszę przyznać, iż solidarność trójki sędziowskiej też pozostawia wiele do życzenia. Jeden z bocznych sędziów przyznał, że błędy są ewidentne ale "... cóż ja mogę” - jednak może wiele nawet samo zwrócenie uwagi koledze być może by pomogło.

WSTYD PANIE SĘDZIO HUPTAŚ

Zarząd Sparty też strofował jednego z kibiców który mocno się denerwował na prowadzącego spotkanie. Muszę jednak przyznać iż kibic miał rację – bo to co wyprawiał arbiter przechodziło ludzkie pojęcie. Ja jako obserwator obiektywny mogę jedynie powiedzieć, iż pan Huptaś już nie powinien mieć wstępu na żadne boisko!!!!! Sędziowie później się skarżą, że nikt ich nie szanuje – ale co oni robią aby na ten szacunek zasłużyć?

Skarga na takie postępowanie i zachowanie sędziego powinna być lekarstwem załatwiającym sprawę ale tak nigdy się nie stanie gdyż wszyscy sędziowie podokręgu raciborskiego zemściliby się na skarżącym i wiadomo co by było... później pogrążenie drużyny której zarząd złożył by skargę.

Przecież sędziowie piłkarscy to jedna klika która zawsze trzyma się razem. A i jeszcze jedno na boiskach podokręgu raciborskiego POWINIEN BYĆ CAŁKOWITY ZAKAZ SPRZEDAWANIA PIWA. Tym powinno się zająć gdyż jeżeli chce sklep prowadzić sprzedaż alkoholu to musi mieć koncesję a w tym przypadku to co już nie? Czyżby kolejny martwy przepis?

Oglądałem ten mecz z wielkim niesmakiem wszak, też byłem kiedyś sędzią w innym podokręgu – ze względów zdrowotnych musiałem zrezygnować a takie błędy jakie popełniał pan arbiter strasznie mnie kują w oczy.

AZ
(imię i nazwisko autora do wiadomości redakcji)