Czwartek, 25 kwietnia 2024

imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry

RSS

Zamieszki w Syryni - jak było naprawdę? Głos kibica

06.09.2016 19:53 | 9 komentarzy | web

- Witam dlaczego państwo nie opiszą jak naprawdę wyglądała ta cała sytuacja. Jestem mieszkańcem i kibicem Syryni i wiem, że Ci kibole nie mają nic wspólnego z naszym klubem. Przyjechali tylko i wyłącznie iż graliśmy z Odrą Wodzisław Śląski i nie wiadomo po co? Chyba by zrobić awanturę - pisze do nas sfrustrowany kibic.

Zamieszki w Syryni - jak było naprawdę? Głos kibica
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Tylko dlaczego? Po co? Cały mecz bluzgali na kibiców Odry, rzucali nawet jakimiś przedmiotami w ich stronę mimo to kibice Odry nie dali się sprowokować i widocznie było im mało i ich zaatakowali. Naprawdę nie rozumiem skąd się oni wzięli, bo na poprzednich meczach przez lata ich nie widziałem. Ciekawe czy się pojawią na następnym meczu. Co do kibiców Odry, to szczerze mówiąc podziwiam ich, bo widać ile serca wkładają by ich klub powrócił na właściwe dla nich miejsce. W końcu wszyscy kibicowaliśmy im za czasów ekstraklasy, a oni pokazują klasę w lidze okręgowej w dużych liczbach wspierając swych piłkarzy, a ich mecz w Wodzisławiu zgromadził na moje oko grubo ponad 1.5 tys. kibiców. Coś pięknego ile Ci młodzi ludzie musieli pracy włożyć w to, by tak było i jako naprawdę już troszkę wiekowy kibic piłkarski nie mogę tego tematu pozostawić bez komentarza, bo jakaś grupa bezmózgowców nie powinna psuć tego na co tak pracowali. Ci idioci pewnie już nigdy na Naprzód nie przyjdą, a przykre jest że ktoś kto jest atakowany i się broni jest traktowany jako bandyta, to Ci idioci są bandytami!

Przepraszam za emocje ale naprawdę trudno się czyta coś co z prawdą ma mało wspólnego.

Pozdrawiam, sfrustrowany kibic.


Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.