Czwartek, 18 kwietnia 2024

imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława

RSS

Owsiszcze lepsze od Gamowa

25.03.2018 19:41 | 0 komentarzy | jb

40 wytrwałych, odpornych na zimno kibiców, oglądało jednostronne widowisko.

Owsiszcze lepsze od Gamowa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od początku meczu przeważała drużyna gospodarzy. Gamów pierwszy strzał na bramkę, a w zasadzie obok prawego słupka bramki, oddał w 8 minucie. W 9 minucie zawodnik Owsiszcz wbiegł z prawej strony w pole karne i strzelając trafił w rękę przeciwnika. Sędzia bez zastanowienia odgwizdał rzut karny, który mocnym strzałem w prawy róg, zamienił na gola Piotr Wieder. Dobrą okazję do wyrównania, miał Gamów w 16 min. Rzut wolny z pola karnego, po podaniu piłki bramkarzowi przez obrońcę. Jednak sposób rozegrania tego stałego fragmentu gry, pozostawia wiele do życzenia. Od początku gra była bardzo ostra. Co chwilę ktoś zwijał się z bólu. Już w 20 min. goście zmuszeni byli dokonać zmiany, gdyż ich zawodnik nie był w stanie kontynuować gry.

Zmiana ta, a może chwila przerwy, spowodowała że zawodnicy z Gamowa zaczęli grać lepiej. W 29 min. bramkarz gospodarzy wślizgiem wybija piłkę spod nóg przeciwnika, ratując swoją drużynę przed utratą gola. Minutę później kontra gości i znów Michał Bachorski piękną obroną zapobiega utracie bramki. W 38 min. ładne podanie z 18 metra, między obrońcami Gamowa i zawodnik gospodarzy strzela drugą bramkę.

Gamów pierwszą połowę grał z kontry, długą piłką na szybkiego Marcina Neukircha. Jednak nie przynosiło to zamierzonego skutku. W 65 min. po zamieszaniu w polu karnym i strzale z bliska z ok. 3 metrów, było już 3:0. Minutę później, podanie z lewego skrzydła na 16 metr, strzał i kolejne podwyższenie wyniku. Trener gości dokonał zmiany. Na boisko wszedł doświadczony Tomasz Nowak. W 85 min. po jego strzale, obrońca gospodarzy wybił piłkę praktycznie z linii bramkowej. Mecz zakończył się wynikiem 4:0, ale przy lepszej skuteczności miejscowych zawodników mógł być dużo wyższy.

LKS Owsiszcze - LKS Gamów 4:0 (2:0)


Jacek Bula