W końcu! ROW 1964 Rybnik z pierwszym zwycięstwem

Pierwsze fragmenty spotkania nie były zbyt ciekawe. Dopiero na nieco ponad kwadrans przed przerwą gospodarze objęli prowadzenie - po dalekim wrzucie piłki z autu, głową bramkarza gości pokonał Kamil Spratek. Rybniczanie prowadzili... kilkadziesiąt sekund. W dodatku stracili gola w niemal identyczny sposób jak rzeszowianie. Tym razem po wrzucie z autu głową uderzył Bartłomiej Buczek.

Drugą połowę zespół z Rybnika rozpoczął w świetnym stylu - po centrze z lewej strony do piłki dobiegł Spratek, który zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Kilka minut później podwyższyć mógł Rostkowski, ale jego uderzenie z rzutu wolnego było nieznacznie niecelne. W odpowiedzi rzeszowianie również zagrozili po stałym fragmencie gry. Buczek strzelił bezpośrednio z rzutu wolnego, ale trafił w słupek.

Resovia dążyła do wyrównania, ale gospodarze zdołali się obronić. Co więcej, w doliczonym czasie gry Mateusz Mazurek znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale nie zdołał utrzymać się na nogach i ostatecznie rybniczanie wygrali jedną bramką. To pierwsze zwycięstwo rybniczan w tym sezonie, dzięki któremu ROW uciekł ze strefy spadkowej.

ROW 1964 Rybnik - Resovia Rzeszów 2:1 (1:1)

Bramki: Spratek 28., 47. - Buczek 30.

ROW: Kacper Rosa - Jan Janik, Szymon Jary, Michał Bojdys - Piotr Dudzik (79. Dawid Kalisz), Bartłomiej Wasiluk, Mateusz Bukowiec (80. Robert Tkocz), Kamil Spratek, Przemysław Brychlik (84. Mateusz Mazurek), Michał Rostkowski (86. Damian Koleczko) - Piotr Okuniewicz.

Resovia: Wojciech Daniel - Rafał Mikulec, Bartłomiej Makowski, Daniel Pawlak (70. Mateusz Śmiechowski), Mateusz Kantor - Radosław Adamski (60. Premysław Pyrdek), Szymon Kaliniec, Konrad Domoń, Szymon Feret (53. Karol Twardowski), Kamil Antonik (77. Mateusz Geniec) - Bartłomiej Buczek.

Żółte kartki: Dudzik, Rostkowski, Bukowiec, Mazurek - Kantor, Pawlak.

Sędziował Albert Różycki (Łódź).