Druga porażka Odry Wodzisław na własnym stadionie
Odra Wodzisław przegrała u siebie z MRKS-em Czechowice-Dziedzice 1:2
Niespodziewanie - chociaż zasłużenie - to mający serię czterech meczów bez zwycięstwa MRKS pierwszy objął prowadzenie. Po zagraniu Kamila Jonkisza w pole karne wbiegł Mateusz Wójcik, który uderzeniem po ziemi pokonał Grzegorza Wnuka. Gospodarze byli blisko wyrównania pod koniec pierwszej połowy - po strzale Patryka Dudzińskiego piłka odbiła się od słupka, a następnie od bramkarza przyjezdnych. Do siatki jednak nie wpadła.
Odra doprowadziła do wyrównania w pierwszym kwadransie gry po przerwie, a na listę strzelców wpisał się mocnym strzałem Dudziński. Gdy już wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, tuż przed końcem gola na wagę zwycięstwa MRKS-u zdobył Jonkisz. To druga porażka Odry na własnym terenie w tym sezonie.
Wodzisławianie utrzymali jednopunktową przewagę nad drugą Unią Książenice. Jutro Odrę może wyprzedzić LKS Goczałkowice-Zdrój, który gra z rezerwami Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Odra Wodzisław Śląski - MRKS Czechowice-Dziedzice 1:2 (0:1)
Bramki: Dudziński 56. - Wójcik 23., Jonkisz 90.
Odra: Grzegorz Wnuk - Mateusz Słodowy, Piotr Szymiczek (15. Piotr Dudzik), Arkadiusz Lalko, Krzysztof Krzyżok - Emmanuel Sarki (79. Kacper Malinowski), Mateusz Kasprzyk, Mariusz Zganiacz - Damian Tarka, Paweł Juraszczyk, Patryk Dudziński.
MRKS: Kacper Mioduszewski - Ariel Dzionsko, Piotr Noga, Marcin Zarychta, Kamil Cichura - Mateusz Wójcik, Rafał Żurek, Mąka, Łukasz Szędzielarz, Kamil Jonkisz - Jakub Raszka
Komentarze
25 komentarzy
Kiecka nie można tak mówić osiągają wyników bo sa na szczycie tabeli fakt że jakosc spadła ale ambicji im nie brakuje moze potrzebują czasu mysle ze oni raczej narazie nie powołali presji jaka na nich wywierana slyszalem ze po meczu jeden sie poplakal dajmy im troche wsparcia bo umiejetnosci maja napewno
Angelonielot - A masz może jakiś pomysł dlaczego ten "teoretycznie mocny jak na 4 ligę skład " nie osiąga oczekiwanych rezultatów? Mało tego, ta drużyna ewidentnie gra coraz gorzej. Ja wiem że nasz trener jest fajny, ambitny i oddany sprawie, ale pamiętaj że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane....
jeszcze do borok .....piszesz o zielonym stoliku,gdyby sytuacja taka przytrafiła się naszemu klubowi biłbyś brawo i cieszył się,dlaczego my mamy być pokornym i nie upominać sie o swoje
do borok , z ciebie rzeczywiście jest borok do potęgi n-tej,dlaczego dajesz pieniadze na taki twór jak MKP Centrum ?Powiesz pewnie,ze tam sa juniorzy a u jest nas kl."C" gdzie grają sami młodziezowcy i to jak.
Kilka lat temu miało dojść do połączenia obu klubów,prezes "Odry" powiedział oficjalnie,że zrzeka sie swojej funcji i co ? Kto to zablokowal ? Jest paranoją,że mamy dwa kluby w centrum miasta ale z ta drugą stroną niestety nie da sie rozmawiać
Jeżeli z taką średnią grą jest się na szpicy to znaczy że ta liga jest bardzo słaba. @Angelonielot za E-klasy miasto też tyle dawało co teraz czyli niewiele i też się to kulalo. To jest 5 poziom rozgrywek i pełna amatorka także nie pisz głupot że na 3 czyli 4 ligę nie stać. Co najwyżej może się nie chcieć.
~Kiecka jak ci zawodnicy by prezentowali poziom 2 -ligowy to by ich u nas w ogóle nie było albo by zostali już latem sprzedani, bo, tu każdy zawodnik ma zielone światło na zmianę klubu na wyższą ligę za odpowiednie pieniądze, a jedyny co taki poziom prezentował, to był Szczepanek i już go nie ma. Z nowych graczy tylko Słodowy wybija się ponad 3-4 ligę i dlatego zima może nas już opuścić, bo są na niego chętni. Na papierze teoretycznie jak na 4 ligę skład wygląda na mocny, ale papier nie gra i wszystko niestety weryfikuje boisko a mimo takiego narzekania z wszystkich stron na naszą grę i tak mamy 27 punktów i jesteśmy wiceliderem i ewentualny awans ciągle jest bardzo realny, ale żeby się stał faktem, to potrzebna jest dodatkowa pomoc z zewnątrz lub ze strony miasta, bo na dzis nas finansowo na 3 ligę po prostu nie stać.
czemu jeszcze nie został uruchomiony zielony stolik