Aż dziewięć bramek zobaczyli kibice w sobotnim meczu 18. kolejki Futsal Ekstraklasy, w którym GSF Gliwice podejmowało na własnym parkiecie Red Dragons Pniewy.
Pierwsza połowa wczorajszego spotkania nie zwiastowała efektownego zwycięstwa gospodarzy. Gliwiczanie na prowadzenie wyszli w 9. minucie meczu, kiedy to piłkę w bramce gości umieścił Dominik Wilk. Rywale zdołali wyrównać, a gola na 1:1 zdobył w 17. minucie Mateusz Kostecki ustalając tym samym wynik do przerwy.
W początkowym fragmencie drugiej połowy bramki nie padły. Dopiero w 27. minucie gola dla GSF zdobył Robert Gładczak. Dwie minuty później tablicy wyników ponownie pojawił się remis, a drugiego gola dla Red Dragons zdobył Mateusz Kostecki.
Ostatnie dziesięć minut spotkania to popis gliwiczan, którzy zdobyli w tym czasie pięć bramek. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Robert Gładczak, który skompletował hat-tricka. Bramkę dla GSF zdobył także Tomasz Lutecki, a dwa trafienia zaliczył Tomasz Czech, dzięki którym gliwiczanie odnieśli efektowne zwycięstwo 7:2.
GSF zanotowało siódme zwycięstwo w osiemnastym rozegranym meczu. Gliwiczanie z 24 punktami na koncie zajmują w ligowej tabeli 9. miejsce.
GSF Gliwice - Red Dragons Pniewy 7:2 (1:1)
Bramki: Wilk 9., Gładczak 27., 31., 40., Lutecki 35., Czech, 36., 38. - Kostecki 17., 29.
GSF: Barteczka, Bogdziewicz - Gładczak, Czech, Węgiel, Mirga, Kędziora, Lutecki, Sitko, Pasierb, Szyszko, Wilk, Pazdej, Cichy
Red Dragons: Błaszczyk, Roj - Kubiak, Wachoński, Kostecki, Silagava, Skrzypek, Tchumburidze, Hoły, Baklanov, Gładyszewski, Błaszyk, Bogaczyk
Komentarze
