Wtorek, 7 maja 2024

imieniny: Gustawy, Ludmiły, Sawy

RSS

Absolwenci "Mechanika" pojechali do USA i zajęli drugie miejsce w międzynarodowym konkursie

22.06.2022 09:56 | 0 komentarzy | żet

Krzysztof Kowaczek, Natalia Nienartowicz i Paweł Iwańczyk to absolwenci raciborskiego "Mechanika". Obecnie studiują na Politechnice Wrocławskiej i rozwijają swoje pasje w kole naukowym PWrAerospace. Weszli w skład 9-osobowego zespołu, który uczestniczył w prestiżowych zawodach CanSat Competition United States.

Absolwenci "Mechanika" pojechali do USA i zajęli drugie miejsce w międzynarodowym konkursie
Ekipa Pwr, która pojechała na finał konkursu CanSat do USA. Pierwsza od lewej Natalia Nienartowicz. Krzysztof Kowaczek i Paweł Iwańczyk trzymają flagę.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Fantastyczny wynik

Przedmiotem konkursu było zaprojektowanie i zbudowanie minisatelity, który następnie miał zostać wyniesiony rakietą na wysokość 700 metrów i wykonać misję badawczą. Finał konkursu odbył się w Blacksburg (Virginia, USA) od 9 do 12 czerwca.

- Pierwszego dnia finału zaplanowano powitanie wszystkich drużyn i integrację, natomiast drugiego dnia rozpoczęły się testy sprawdzające czy nasza sonda CanSat spełnia wszystkie niezbędne wymagania techniczne. Testy przeszliśmy znakomicie i już następnego dnia nasza sonda została wystrzelona rakietą. Podczas misji udało nam się utrzymać komunikację z sondą i zebrać niezbędne dane, co w połączeniu z wykonaną dokumentacją i zaliczonymi testami złożyło się na ten fantastyczny wynik - relacjonuje Natalia Nienartowicz.

Ostatecznie ekipa PWr Aerospace zajęła II miejsce.

Start rakiety z sondą zaprojektowaną i wykonaną przez studentów Politechniki Wrocławskiej.

Start rakiety z sondą zaprojektowaną i wykonaną przez studentów Politechniki Wrocławskiej.

Wspólnie zrobiliśmy coś, czego jedna osoba nie byłaby w stanie dokonać

Poniżej rozmowa, którą przeprowadziliśmy z Natalią Nienartowicz:

- W jakim składzie pojechaliście do USA?

- Na zawody pojechało 9 osób z koła naukowego PWr Aerospace, działającego przy Politechnice Wrocławskiej. Każda osoba odpowiadała za inną część projektu: elektronikę, mechanikę, organizację wyjazdu czy finanse i marketing. Wyjazd w tyle osób pozwolił nam na bezproblemowy przewóz sondy (poszczególne elementy przewoziliśmy w walizkach), a tym samym sprawne działanie na miejscu przy ostatnich poprawkach.

- Z czego jesteście najbardziej zadowoleni?

- Myślę że przede wszystkim każdy jest zadowolony z tego, że nasza prawie całoroczna praca nad CanSatem została doceniona w tak prestiżowym konkursie. Cieszymy się, że mogliśmy wspólnie zrobić coś, czego jedna osoba nie byłaby w stanie dokonać. Wielką radość sprawił nam też sam lot do Stanów Zjednoczonych, który dla większości osób z zespołu był pierwszym tak dalekim wyjazdem.

- Gratulujemy zajęcia drugiego miejsca, a kto wygrał konkurs?

- W tym roku I miejsce należy do Tajlandii. Rywalizowaliśmy z najlepszymi, jesteśmy pod wrażeniem, że udało nam się zająć tak wysokie miejsce i dumni, że jako jedyna drużyna z Polski reprezentowaliśmy nasz kraj na tak prestiżowych zawodach. Byliśmy także jedną z nielicznych europejskich drużyn, co dodatkowo jest dla nas ogromnym wyróżnieniem.

- Za jaką część tego sukcesu odpowiadałaś ty, a za jaką twoi koledzy z "Mechanika" Paweł Iwańczyk i Krzysztof Kowaczek?

- W zespole odpowiedzialna byłam za model trójwymiarowy ładunku sondy CanSat oraz za jego wizualizację i ruchome animacje. Paweł Iwańczyk zajmował się projektowaniem zasobnika sondy oraz późniejszymi testami całego CanSata. Natomiast Krzysztof Kowaczek zajmował się elektroniką i programowaniem.