Fart Kielce za mocny dla Jastrzębskiego Węgla
Jastrzębski Węgiel przegrał wyjazdowy mecz z Fartem Kielce 3:1. Jastrzębianie potrafili wygrać tylko drugiego seta z ligowym średniakiem.
Już od pierwszych minut meczu było widać, że Fart nie będzie tego dnia łatwym przeciwnikiem. Zawodnicy z Kielc od razu wyszli na prowadzenie. Choć jastrzębianie próbowali walczyć, to zdołali w tym secie zdobyć tylko 23 punkty.
Drugiego seta też lepiej zaczęli kielczanie. Jednak po chwili to Jastrzębski Węgiel wyszedł na prowadzenie i w pewnym momencie seta prowadzili 17:10. Zdobytej przewagi nasi siatkarze nie oddali i wygrali tą część meczu 25:22.
W trzecim secie walka była bardzo wyrównana i dużą część tej partii drużyny grały punkt za punkt. Jednak to kielczanie wygrali wojnę nerwów i cały set do 21.
W ostatniej części meczu jastrzębianie powinni rzucić się do ataku, ale to Fart wyszedł na prowadzeni 4:2. I choć Jastrzębski Węgiel doprowadził do remisu 9:9, to po chwili gospodarze zdołali odskoczyć naszym zawodnikom na dwa punkty. Później przewaga Farta wzrosła do ośmiu punktów - 18:10. Całego seta kielczanie wygrali 25:19 i całe spotkanie 3:1.
Fart Kielce - Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:23, 22:25, 25:21. 25:19)
Fart Kielce: Zniszczoł (5), Buszek (16), Kapfer (14), Pujol (4), Kamiński (6), Nilsson (17), Żurek (libero) oraz Jungiewicz (4), Swaczyna, Kozłowski,
Jastrzębski Węgiel: Łasko (24), Bartman (18), Thorton, Kubiak (12), Holmes (3), Bontje (2), Rusek (libero) oraz Margarido, Nemer (2), Malinowski, Gawryszewski (2), Bozko (1)
Komentarze
17 komentarzy
Podobno w przyszłym sezonie JW kupi Wietnamczyka i złotego medalistę z IO w 1976 roku.
A ja myślę że mimo wszystko zaszkodził naszej drużynie sukces na KMŚ. Bo skoro ograli bardzo silnych Rosjan i Brazylijczyków to znaczy że potencjał mają ogromny. Tylko jak tu po wicemistrzostwie świata zmotywować się na Kielce czy Bydgoszcz? Może potrzebny dobry psycholog.......
Od kiedy to 3:1 jest porażką ?
nienaoliwiona ta machina
Węgiel nie potrafi wygrać z Fartem Kielce, a prezes w najlepsze zajada w gabinecie belgijskie czekoladki! Paranoja!
Dokładnie, całkowita przebudowa drużyny co sezon to bardzo kiepska polityka klubu panie Grodecki!!!
Nie martwcie się w przyszłym sezonie będziemy mieli zupełnie inny skład. Skra Bełchatów co sezon tylko lekko modyfikuje skład, my zmieniamy 80% drużyny, podpisujemy kontrakty na rok i skupujemy emerytów z całego świata. Widocznie taka polityka jest dla kogoś opłacalna.