Sobota, 18 maja 2024

imieniny: Eryka, Aleksandry, Feliksa

RSS

JKH GKS Jastrzębie zaczyna piątą rundę fazy zasadniczej

26.01.2024 06:17 | 0 komentarzy | dud

Piątkowym spotkaniem z Energą Toruń hokeiści JKH GKS Jastrzębie zainaugurują ostatnią, piątą rundę fazy zasadniczej. Jej rozstrzygnięcia zadecydują o tym, z jakiej pozycji przystąpią do walki w play-offach.

JKH GKS Jastrzębie zaczyna piątą rundę fazy zasadniczej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Na ten moment wydaje się, iż ciężko będzie wdrapać się na podium, ale do zdobycia jest przecież niemal ćwierć setki punktów.

We wtorek zespół pauzował, a zatem wyniki finiszu czwartej rundy siłą rzeczy mogli obserwować jedynie z dystansu. Komplety punktów zainkasowali konkurenci z wyższych pozycji, natomiast sensacją zakończył się mecz w Krakowie, gdzie triumfował outsider z Sanoka. Jak gorzko smakuje porażka z ostatnią ekipą Tauron Hokej Ligi, przekonał się JKH w listopadzie. Nie jest to wrażenie godne pozazdroszczenia. Faktem jest jednak, że za sprawą porażki podopiecznych Rudolfa Rohaczka JKH utrzymało jedenaście punktów przewagi nad „Pasami”.

W piątek przyjdzie podjąć po raz trzeci w tym sezonie na Jastorze ekipę Energi Toruń, która wciąż liczy się w walce o piąte miejsce. „Stalowe Pierniki” zaliczyły jednak w ostatnich tygodniach spory spadek formy, czego dowodem jest aż dziewięć porażek w dwunastu poprzednich meczach. Drużyna, w której obronie bryluje doskonale znany Jakub Gimiński, w 2024 roku zdołała pokonać Marmę Ciarko STS Sanok i Podhale Nowy Targ. Natomiast z wyjazdowego triumfu ostatni raz cieszyła się dwa miesiące temu. We wtorek torunianie nie zdołali ugrać czegokolwiek w Oświęcimiu (0:3).

JKH GKS Jastrzębie prezentuje w 2024 roku bardzo dobrą formę i na kontynuację serii będzie liczyć także 26 stycznia. Co ciekawe, w dotychczasowych czterech starciach jastrzębsko-toruńskich zawsze górą byli gospodarze, a mecze obfitowały w gole (1:4, 5:2, 4:8, 4:1). Rywale wciąż są lepsi pod względem skuteczności, co jest efektem pamiętnej listopadowej strzelaniny w Toruniu, jak i piorunującego początku sezonu w wykonaniu Energi.

źródło: jkh.pl


Kontakt z autorem: g.duda@nowiny.pl