Dwie karetki na meczu Unii Racibórz z Górnikiem Zabrze
Do dramatycznej sytuacji doszło na meczu Regionalnej Ligi Juniorów pomiędzy KP Unia Racibórz, a Górnikiem Zabrze SSA, który został rozegrany dziś przed południem przy ulicy Srebrnej w Raciborzu. Na dwie minuty przed końcem meczu zawodnik gości Tomasz Harynek doznał złamania nogi w straciu z bramkarzem Unii.
Materiał wideo:
Urazu nabawił się także bramkarz Mateusz Karbowniczek. Do obu poszkodowanych w ciągu piętnastu minut przyjechały dwie karteki pogotowia. Na miejscu lekarze wstępnie zdiagnozowali złamanie nogi z przemieszczeniem u piłkarza Górnika Zabrze i silne stłuczenie w okolicach żeber bramkarza Unii. W samym meczu zespoły strzeliły pięc goli, a spotkanie w stosunku 3:2 wygrali goście z Zabrza. Szczegóły w relacji wideo.
Składy:
KP Unia: Mateusz Karbowniczek - Dominik Adamiak, Patryk Todoruk, Kamil Kazimierz, Mateusz Grzesik, Jarosław Depta, Łukasz Ploch, Oskar Pączko, Adam Nikel, Przemysław Gladus, Dawid Kozdęba. Trener: Andrzej Marców.
Górnik Zabrze SSA: Marcin Płoskonka - Dawid Płotka, Łukasz Bajor, Dawid Kilian, Rafał Juszczak, Dawid Betka, Marcin Wolf, Michał Śladkowski, Alan Błonka, Tomasz Tabis, Bartłomiej Wondołowski. Weszli z rezerwy: Damian Urban, Tomasz Harynek, Michał Cholewa.
Mecze juniorów w Regionalnej lidze trwają 2x40 minut.
(kozz)
Komentarze
30 komentarzy
Życze Tomkowi szybkiego powrotu do zdrowia :) 3maj się.........a co do wypadku, przykre zdarzenie... :(
GÓRNIK I TAK ZAJEBISTY JEST ^^ !
Witam. Nie chciałem komentować tutejszych wpisów , ale po wpisie typu "Ten Tomek tylko noge złamał a Mateusz ma silne stłuczenie w okolicy żeber.. " to ręce opadają. Jeżeli autorzy tego typu wpisów nie rozumieją co znaczy złamany piszczel w 3 miejscach , 3 lub 4 miesiące gipsu i dalsza rehabilitacja , to niech zrobią sobie testy IQ i ich wyniki wezmą sobie poważnie do serca . Nikt w tym starciu nikogo nie chciał celowo skrzywdzić , po prostu nieszczęśliwy wypadek - jak to w sporcie. Bramkarza Unii serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Słyszałem od Tomka dzisiaj , że tez jeszcze leżysz na oddziale. Wszystkim życzliwym obserwatorom tej sytuacji dzięki za słowa otuchy dla obydwu zawodników. A wszyscy , którzy tu wypisują jakieś głupoty taka mała rada - zagrajcie sobie w FIFE na PC - tam kontuzje nie bolą. Pozdrawiam - tata Tomka
Szybkiego powrotu do zdrowia, a co do meczu to calkiem ladnie graly obie druzyny.
GÓRNIK i tak najlepszy szkoda chłopaka
Stało się i trudno ,powinniśmy życzyć chłopakom powrotu do zdrowia a nie kłucić się czyja wina i dochodzić do tego kto tu jest prowokatorem co nie ma najmniejszego sensu