Siatkarze AZS Rafako pokonali SMS PZPS Spała I i zrównali się punktami

Zespół SMS PZPS Spała I, mimo to nadal jest wyżej w tabeli, ale zawodnicy Rafako dzięki wygranej w tie-breaku zrównali się punktami. - Wykazaliśmy ogromną determinację i wolę walki, czyli to czego nie pokazaliśmy w spotkaniu ze Spałą II (mecz przegrany 0:3 w Raciborzu w II kolejce tego sezonu - przyp. red.). - powiedział trener Witold Galiński. Jak przyznał coach AZS Rafako, mecz z drugą Spałą przegraliśmy w głowach, a dziś w meczu z pierwszą drużyną wygraliśmy ambicją.  - Całe spotkanie było niezwykle trudne. Rywal bardzo dobrze wyszkolony technicznie i jedynym słabszym punktem w grze Spały był atak - przyznał trener Galiński. Rafako wygrywając mecz na szczycie udowodniło, że porażka ze Spałą II była wypadkiem przy pracy. - Słabszy mecz zagrał Michał Bernyś, a mimo to wygraliśmy, co pokazuje jaki potencjał tkwi w tej drużynie - powiedział z dumą trener AZS Rafako. - Jestem bardzo zadowolony z naszej gry, a także z kibiców, którzy licznie przyjechali do Spały - mamy kibiców na miarę PlusLigi, rywale mogą nam pozazdrościć - dodał na koniec Witold Galiński. Na straciu dotychczasowych dwóch najlepszych ekip skorzystał Volley Rybnik wygrywając z Juvenią Głuchołazy i Gwardia Wrocław, która pokonała Victorię Wałbrzych 3:1. Odpowiednio to Volley został liderem, Gwardia wiceliderem. SMS PZPS Spała I spadła na trzecią lokatę, a AZS Rafako na czwartą. Wszystkie wymienione ekipy mają po 16 punktów. Za tydzeń kolejne starcie na szczycie drugiej ligi. W Raciborzu AZS Rafako podejmować będzie Gwardię Wrocław. SMS PZPS Spała I zagra z w Rybniku z Volleyem.

SMS PZPS Spała I - KS AZS Rafako Racibórz 2:3 (25:21, 22:25, 27:25, 20:25, 13:15)
Juvenia Głuchołazy - TS Volley Rybnik 1:3 (21:25, 22:25, 25:22, 24:26)