Niedziela, 19 maja 2024

imieniny: Iwa, Piotra, Celestyna

RSS

Wystartowała w mistrzostwach dla tragicznie zmarłego męża

02.02.2012 21:50 | 12 komentarzy | art

 

W Mistrzostwach Polski Południowej w siłowaniu na rękę jedną z największych niespodzianek była postawa Anity Olszewskiej ze Skrzyszowa. Całkowita amatorka pokonała rywalki, które startowały już w niejednych zawodach.

Wystartowała w mistrzostwach dla tragicznie zmarłego męża
Anita Olszewska (z lewej) w starciu z Bożeną Cichopek
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

W konkurencji kobiet wystartowały 4 panie. Anita Olszewska była wśród nich jedyną amatorką. Nigdy wcześniej na tego typu imprezach nie występowała. - Moje jedyne doświadczenie w tej materii to festyn w rodzinnej miejscowości. Przyjechała wtedy grupa siłaczy, z którymi każdy mógł się spróbować. Wtedy wygrał zarówno mój mąż jak i ja – opowiada Anita Olszewska.

W zawodach, które 28 stycznia odbyły się Wodzisławiu została podwójną Mistrzynią Polski Południowej. Wygrała zarówno na prawą, jak i lewą rękę, w obu przypadkach pokonując Bożenę Cichopek, utytułowaną zawodniczkę Tytana Jaworzno. 47-letnia Cichopek jest kadrowiczką Polski w kategorii masters. Trenuje od 2007 roku. Mimo to w starciach z amatorką była bez szans. - Jakoś specjalnie nie trenuję. Po prostu mam sporo siły. To chyba geny – mówi skromnie mistrzyni ze Skrzyszowa.

Jej obecność w mistrzostwach w Wodzisławiu nie była przypadkowa. Anita Olszewska jest wdową. Jej mąż zginął tragicznie w sierpniu 2011 roku w wypadku drogowym w Mszanie. W prowadzonego przez niego VW Polo uderzył, wyprzedzający na trzeciego kierujący Oplem Calibrą. W wypadku ciężko ranny został znajomy męża pani Anity. Tragedia poruszyła lokalne środowisko. - Swoją obecnością na mistrzostwach chciałam uczcić pamięć mojego męża. Mój mąż lubił się siłować, co prawda tylko amatorsko, ale jednak – opowiada pani Anita, której kibicował 5-letni syn Kuba. Chłopak wytrwał na zawodach 10 godzin. W nagrodę otrzymał jeden z wywalczonych przez mamę medali.

 

(art)