Nie zgadzają się na symbole Ruchu Chorzów
Kopalnia Marcel i koncern Tauron nie zgodziły się udostępnić swoich obiektów na legalne graffiti. To oddala współpracę, którą nawiązały władze miasta z kibicami Ruchu Chorzów, która miała ukrócić niszczenie elewacji bohomazami.
Murale mieli nanieść sympatycy Ruchu Chorzów. W zamian mieli nie dopuścić do nanoszenia bohomazów na elewacje. Spraje deklarował dostarczyć urząd miasta. Przedsiębiorstwa wstępnie deklarowały udostępnienie swoich obiektów, czyli transformatorów i płotu kopalnianego. Jednak decyzję uzależniały od przedstawionych projektów. Spodziewano się akcentów miejskich, górniczych, historycznych z elementami piłkarskimi. Tymczasem, jak mówi Marek Gajda z Referatu Promocji Urzędu Miasta Radlina szkice zawierały przede wszystkim symbole klubu Ruch Chorzów. Dlatego przedsiębiorstwa odrzuciły projekty. Sprawie nie pomógł niedawny incydent po meczu piłkarskim w Radlinie. Grupa kiboli Ruchu Chorzów wdarła się do szatni gości.
Komentarze
26 komentarzy
Brawo! Porzadek trza zrobić z hołotą
Napisz swój komentarz...
smród to ty mosz w dupie
s/mr/ód
Jo ni ma za nikim ale widza że w Radlinie żle się dzieje.Władze miasta są tak liche że bratają się z patologią kibolowską.Tak moi mili to patologia przez duże P!Znam wielu z nich i tylko za głowę się chwycić w rozpaczy.Albo tak jak tu napisał poprzednik jak najprędzej wyjechać.
zamiast sie robot chycić to łażą lebry po nocy i drą mordy rrrrruuuuuuch, rrrrrrrrrruch, hakaeees ! w Radlinie chyba zaczyna brakować miejsca dla normalnych ludzi, którzy mają rodziny i pracują, czyli muszą zwykle wstać z rana. Przykro bo mieszkam tu od urodzenia , ale czas pomyśleć o przeprowadzce. Nie chcę mieszkać w miasteczku rządzonym przez patologicznych kiboli i przenoszoną tu z Wodzisławia drogówkę
zawsze wiedziałem że na bierach to nie za bardzo rozgarnieci mieszkają. Niech idiota jeden z drugim pomaluje sobie okna w domu a na ścianach malnie niebieską pałe