Piątek, 3 maja 2024

imieniny: Marii, Aleksandra, Stanisława

RSS

Borucin w końcu zwycięski

17.11.2012 09:57 | 2 komentarze | kozz

– Gramy już dziesiąty sezon w II lidze, Gaszowice po tym czasie spadły do III ligi, mam nadzieję, że my nie pójdziemy tą drogą – powiedział Marek Ciemienga, członek drużyny KS Naprzód Borucin zmagającej się w drugoligowych rozgrywkach.

Borucin w końcu zwycięski
Skład Naprzodu Borucin w meczu przeciw LKS Orzeł Mirex Kozy. Od lewej Paweł Grela (14 lat), Marek Ciemienga (38), Mirosław Piecowski (37), Bogdan Piecowski (41), Jarosław Góralik (49).
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W VIII serii spotkań drugiej ligi tenisa stołowego Naprzód Borucin wygrał we własnej sali z KTS Kłodnica Kędzierzyn Koźle 7:3. KS Naprzód Borucin, który już dziesiąty sezon występuje w drugoligowych rozgrywkach nie radzi sobie najlepiej. Podopieczni trenera Mirosława Piecowskiego znajdują się na czwartym miejscu od końca w ligowej tabeli. – Tak niska lokata spowodowana jest tym, że na początku sezonu graliśmy z czołówką II ligi: Zawierciem, Mikołowem, Żorami i Rudą Śląską – tłumaczy Marek Ciemienga, najdłużej grający w barwach Naprzodu Borucin.

Zdaniem Ciemiengi faworytem rozgrywek jest Zawiercie (razem z Mikołowem mają komplet punktów – przyp. red.). – Obecnie w Naprzodzie mamy trzy drużyny tenisa: w drugiej, trzeciej lidze oraz klasie okręgowej. Tradycja tenisa w Borucinie trwa od lat 70., ale od dziesięciu lat gramy w II lidze – powiedział Ciemienga. W tym sezonie w drugiej lidze w ekipie Borucina zagrali: Mirosław Piecowski, Bogdan Piecowski, Jarosław Góralik, Marek Ciemienga, Paweł i Artur Grela, Patryk i Łukasz Mrozek, Sebastian Góra, Dalibor Gasman, Witold Buczyński i Alfred Rinka.

W drużynie z Borucina gra wielu dobrych tenisistów z okolic. – Część naszych zawodników pochodzi z Borucina, ale jest też wielu przyjezdnych z: Bielsko-Białej, Szczerbic, Żywca, Raciborza, Żerdzin, a także czeskich: Bolacic i Beneszowa Dolnego – wyliczył Ciemienga, który jest również głównym sponsorem ekipy Naprzodu. Jak ocenia, roczny koszt utrzymania sekcji tenisa stołowego w Borucinie waha się od 20 do 30 tysięcy złotych. – Sam tenis tyle pochłania, a trzeba pamiętać, że mamy jeszcze o wiele bardziej kosztowną piłkę nożną w A klasie podokręgu Racibórz – dodał Ciemienga. Na rok 2012 gmina Krzanowice przyznała KS Naprzód Borucin 22 tysiące złotych na obie sekcje.

KS Naprzód Borucin - KTS Kłodnica Kędzierzyn Koźle 7:3
Punktowali: Mirosław Piecowski 2.5, Jarosław Góralik 2.5, Marek Ciemienga 1, Alfred Rinka 1.