o co zazdrośni ludzie wam chodzi. Michał sympatyczny koleś, który jest młody i akurat na tenisie się zna. Chętnie go posłucham na Eurosporcie niż jakiś dziadków co nie znają podstawowego tenisowego słownictwa. A gdzie rodzina niby Michała ma mieć układy w Warszawie? Chłopak się sam wybił i udało mu się dostać zaproszenie na komentowanie paru spotkań. Zamiast się cieszyć jak zwykle ludzie okazują sie doszczętnymi, zazdrosnymi Janami.
Napisany przez ~Pojeby, 23.01.2009 20:37
Najnowsze komentarze