Powiem tak. Pewnie zaraz mnie sporo ludzi skrytykuje, ale bramki Fortecy to nie były błędy przeciwnika tylko poukładane zagrania. Stałe fragmenty w wykonaniu Fortecy siały straszny popłoch w szeregach Zawady. A bramka na 2:1 i 4:1 to palce lizać, zaś bramka na 3:1 doskonała akcja, wymiana paru podań do tyłu prostopadła do lewej a tam niesamowuicie szybki zawodnik wyprzedza swojego rywala i zagrywa do wchodzącego na ok 7 8 m dzierżengi którym pięknym strzałem lobuje bramkarza (zresztą za chwile była kopia tej akcji i niewiele zabrakło żeby znów padła bramka). W 1 połowie mecz w miarę wyrównany ale organizacją gry Forteca pokazała kto jest liderem. Co do zawady to bardzo dobra drużyna!
Napisany przez ~kiop, 04.05.2012 22:16
Najnowsze komentarze