III Liga jako pomnysl sam w sobie jest bardzo zacny. Jednak rzeczywistosc w raciborzu wyglada tak ze na pomoc magistratu na szersza skale niema co liczyc a opierac klub na prywatnych sponsorach to tez jest ryzyko. Wiadomo dzis ktos jest filantropem i chce lozyc na garstke ludzi jutro boryka sie z kryzysem i niema juz pieniedzy by dofinansowywac . Raciborskie firmy wola sponsorowac Sląsk wroclaw gdyz sa to druzyny medialne i przynoszace wymierne korzysci. Nastepna niewoadoma jest sklad przyszluch ligowców ! Powiedzmy sobie szczerze wiekszosc zawodników na których mialby sie opierac trzon raciborskiego basketu pracuje badz uczyc sie i zamierza podjac prace a jednak by grac na jakims poziomie trzeba czasu na treningi. najlepszy przyklad tegoroczne mistrzostwa amatorów - treningi co sobote po 2-3 godziny a wynik mowi sam za siebie. Logiczniejsze bylo by to co sugeruje komentarz ponizej poswieccie 5 lat na szkolenie najmlodszych koszykarzy przekonajcie raciborzan do koszykówki aby nie byl to sport niszowy na tle siatkowki czy pilki noznej. Pozdrawiam
Napisany przez ~Podpisz się..., 15.05.2012 11:17
Najnowsze komentarze