Bo baronowie z SSOW zamiast sie zając zmianą nazwy klubu na Odra w OZPN, zajmowali sie całe wakacje pisaniem jakis oswiadczen na MOSiR o nieskoszonej trawie na bocznym boisku i niepomalowanych bramach. A zamiast budowac druzyne, to baronowie z SSOW woleli wycofac druzyne z B-klasy bo z tym im było za duzo roboty i za mało zysku. teraz klub jest na skraju przepasci, gorzej zarządzany niz za czeskich czasów, ale nasi władcy zapewniają ze wszystkiemu winny jest MOSiR, miasto, festiwal reggae, lewactwo, pikniki i zamieszki w Bangladeszu. A oni tak sie starali ale naszym baronom z SSOW zawsze wiatr w oczy. Krętactwo! Lenistwo! Nieróbstwo! Kolesiostwo! i wstyd na całe województwo!!!
Napisany przez ~do ja1, 07.08.2012 19:31
Najnowsze komentarze