Bramka może była, może nie, ale najlepiej mieć pretensje do sędziego, a przed meczem to się przechwalali ile to nie strzelą, już zapisali 3 punkty na swoje konto. W zeszłym roku pretensje o boisko, teraz sędzia, ale do siebie "święte krowy" pretensji nie mają. Tym razem boisko im nie pomogło, ale może na wiosnę wyjdą z propozycją zagrania na bocznym:) A i jeszcze jedno, jakby był spalony (była jedna taka wypowiedź) to zawodnik, który wybił piłkę nie zdążyłby do niej.
Napisany przez ~+-, 10.09.2012 13:03
Najnowsze komentarze