ha ""o sprawę zapytaliśmy prezesa Strzelca Gorzyczki. Ten chociaż był obecny na meczu zapewnia, że nie miał pojęcia o tym, że coś jest nie tak. - Sekcja piłkarska ma swojego kierownika i trenera. To ich zadaniem jest dopilnowanie wszystkich spraw tak żeby wszystko było w porządku. Wiedziałem, że zawodnik ten był załatwiany do gry w naszej drużynie, stąd jego obecność na boisku mnie nie zdziwiła."" był od początku i cieszył sie jak małe dziecko ateraz sie wykręca wielki dyrektor
Napisany przez ~fan gorzyczek chyba, 28.01.2014 20:07
Najnowsze komentarze