Borucin zagrał dobrze w pierwszej połowie to fakt, ale trzeba przyznac ze gdyby Grzegorz Brózda wykorzystał 100 % sytuacje przy stanie 0:0 mecz inaczej by sie potoczył to Gaszowice mogły by grac spokojnie z kontry jka to robił Borucin. W pierwszej połowie trzeba tez wspomniec o ewidentnym zagraniu reka zawodnika Borucina w swoim polu karnym czego sedzia nie odgwizdał. Karny nie podlegajacy dyskusji przyznawali to nawet kibice z Borucina. W drugiej połowie Borucin praktycznie nie istniał przez całem 45 min za wyjatkiem 1 groznej akcji po której mogli strzelic bramke. Cała druzyna postawili autobus i udało sie im dowiesc 2:1 do konca.
Napisany przez ~kibicw, 08.11.2015 10:57
Najnowsze komentarze