Rodzinna grupa działa od dwóch lat. W 2010 r. Dzieciątko przyniosło Nadii Wiesner perkusję – instrument, którym interesowała się od trzeciego roku życia. Jej starsza siostra Martyna grała już wtedy na organach. Wspólnie z ojcem Waldemarem zagrali tego samego dnia „Cichą Noc”. Rodzinne trio postanowiło założyć zespół. Występowali m.in. na powiatowym przeglądzie zespołów artystycznych, gdzie zostali wyróżnieni. W maju 2011 r.  proboszcz parafii w Nędzy zaprosił muzyków do kościoła na koncert z okazji beatyfikacji Jana Pawła II.

– Nasz repertuar jest typowo estradowy. Bazujemy na utworach grupy The Flippers, w dwóch wersjach językowych: polskiej i niemieckiej – wyjaśnia Waldemar Wiesner. – Flippersi odeszli na emeryturę. Teraz czas na nas – dodaje Martyna.

Zespół w składzie: Nadia (lat 7; perkusja i śpiew), Martyna (lat 10; klawisze i śpiew) oraz Waldemar (gitara basowa i śpiew) na koncertach zawsze gra na żywo. To gwarantuje pozytywny odbiór ich muzyki przez widownię.

Aniołki Waldiego poderwały publiczność festynu, lecz gwiazdą wieczoru był Rafał Lincner, który ze swoją grupą zafundował równie udane estradowe show. Przebojami znanymi ze śląskich list przebojów już dawno zjednał sobie fanów wśród miłośników muzyki biesiadnej. Niektórzy z nich mówili, że artysta marnuje się w radzie gminy, gdzie pełni mandat radnego.

(woj)