Popłynęli kajakami z Gminą Rudnik
W sumie przepłynęli 20 kilometrów - wystartowali spod mostu zamkowego, popłyną przez Miedonię, Brzeźnice aż do przeprawy promowej w Grzegorzowicach. Gmina Rudnik już po raz trzeci zorganizowała Rodzinny Spływ Kajakowy. Tym razem wzięło w nim udział ponad 80 osób z całego regionu, a nawet zagranicy.
Organizatorzy: Urząd Gminy w Rudniku, Zespół Szkół Ogólnokształcących w Rudniku, rudnicka parafia, DFK-Rudnik, GZ OSP w Rudniku, Fundacja Gniazdo w Modzurowie, organizując imprezę zakładają promocję aktywnego i zdrowego wypoczynku. - Spływ kajakowy jest prostą formą aktywnego wypoczynku - mówi Jan Deńca z urzędu gminy w Rudniku.
W tym roku impreza przybiera nawet formę małego triathlonu: do Raciborza większość uczestników dotarła rowerem, potem wsiadła do kajaków, z Grzegorzowic do Rudnika również dojedzie na rowerze, a na miejscu chętni wezmą udział w kilkukilometrowym biegu.
Denis z Rudnika o spływie dowiedział się od brata. - Namówił mnie, bardzo chwalił ubiegłoroczną imprezę, więc przyjechałem. Ciekawa inicjatywa, sporo ludzi przyjechało, więc na pewno będzie fajnie - stwierdził.
Pani Aleksandra z Raciborza wspólnie z rodziną chętnie bierze udział w tego typu sportowo-rekreacyjnych imprezach organizowanych na terenie powiatu. - Dziś spływ kajakowy, a jutro wybieramy się na rodzinny rajd rowerowy - zdradza.
Koledzy Michał i Adam z Raciborza płyną razem. Jednemu z nich spław zareklamował wujek, więc namówił kolegę i oto się zjawili na imprezie. - Z ust do ust, ktoś komuś szepnie słowko o fajnej imprezie i od razu więcej ludzi się zjawia - przyznają.
Gmina Rudnik znana się z organizacji ciekawych imprez rekreacyjno-sportowych. Bieg rudnicki, ogólnopolski bieg na łyżworolkach, czy właśnie spływ kajakowy - to tylko niektóre. - Zdaję sobie sprawę, że niełatwo dziś zmotywować ludzi do aktywnego stylu życia. Trzeba więc robić wszystko co w naszej mocy, by ciekawymi formami przekonać ich, że ruch to zdrowie - podkreśla Jan Deńca.
UG RUDNIK