Unia Turza za słaba na Szczakowiankę

Wydawałoby się, że solidnie wzmocniona przed wiosenną rundą Unia nie jest bez szans w starciu z ligowym średniakiem. W 18. minucie goście doznali jednak pierwszej straty, kiedy napastnik „Szczaksy” Daniel Niedzielski, gubiąc krycie obrońców Unii dostał podanie z głębi pola i z linii pola karnego pokonał Jakuba Świerczka. Niestety Unici nie potrafili poważnie zagrozić bramce gospodarzy, choć wspomniane na wstępie wzmocnienia dotyczyły głównie piłkarzy o ofensywnych implikacjach. Kiedy wydawało się, że miejscowi spokojnie dowiozą do przerwy skromne prowadzenie sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym na zawodniku Turzy i wskazał na 11. metr, zaś Bartłomiej Sikorski okazji nie zmarnował. Raptem 9 minut po zmianie stron sędzia po raz drugi wskazał na wapno. Tym razem chodziło o zagranie ręką przez jednego z piłkarzy gości, a skoro rzecz działa się w polu karnym Unii… Jedenastkę na bramkę zamienił Marek Walczak, znany w naszym regionie z występów w III-ligowej Odrze Wodzisław. W 60. minucie było już „pozamiatane”. Artur Molenda dobił do pustej bramki odbitą od słupka piłkę i jak się okazało ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Szczakowianki.

Podopieczni trenera Jana Adamczyka mimo porażki dalej zajmują 13. miejscu, ale punktami zrównał się z nimi GKS Radziechowy-Wieprz, który zremisował z Fortecą Świerklany. W przyszły weekend drużynę Unii czeka niezwykle ważne spotkanie z imienniczką z Raciborza, która w tej kolejce doznała u siebie wysokiej porażki z liderem z Bełku. Oba zespoły dzieli raptem jeden punkt.

Szczakowianka Jaworzno - Unia Turza Śląska 3:1 (1:1)

Bramki: Niedzielski (18.), Walczak (54.-k.), Molenda (60) - Sikorski (45+2-k.)

Szczakowianka: Kojdecki, Dworak, Rodziewicz, Kiczyński, Dębowski, Rozmus, Zyguła (81. Biskup), Mrożek, Walczak – Sermak, Niedzielski (51. Molenda)

Unia: Świerczek, Krzyżok, Krupiński, Szkatuła, Jakosz, Polak (58. Skrzyszowski), Markiewicz (63. Sell), Szymiczek, Sikorski, Kulczyk, Hanzel

(art), www.szczakowianka.pl