Kuźnia Raciborska bez ławki wygrała w Krzanowicach
Niezwykle waleczni, nieodstawiający nogi i zabójczo skuteczni piłkarze Stali Kuźnia Raciborska pokonali na wyjeździe drużynę z Krzanowic, mimo że grali w jedenastu - bez udziału ławki rezerwowych.
Już po kwadransie podopieczni trenera Henryka Manka zaskoczyli obronę Krzanowic dwukrotnie, a autorami goli byli Sebastian Dziadura i Damian Kilian. Przed przerwą fatalny błąd obrony gospodarzy wykorzystał Patryk Słupina pędząc na bramkę sam na sam z bramkarzem. Miejscowi do bramki trafili tylko raz pod koniec meczu uczynił to Arkadiusz Klimaszka.
Zwycięstwo lidera raciborskiej A klasy zespół może okupić niebawem brakami kadrowymi. Ostra gra ekipy gości często kończyła się napomnieniami w postaci żółtych kartek. Sędzia Dariusz Lenort upomniał ponad połowę zespołu przyjezdnych. Trener Krzanowic Józef Teresiak porażkę tłumaczył zmęczeniem po meczu pucharowym i brakami kadrowymi.
Stal Kuźnia Raciborska wygrała drugi mecz i jest liderem z kompletem punktów. Za tydzień na swoim nowym stadionie podejmować będzie zespół z Owsiszcz. Mecz odbędzie się w ramach festynu z okazji zakończenia lata na którym wystąpią m.in. Tabu, Tomasz Niecik i Sarsa. Z kolei Krzanowice jadą do Bukowa by zmierzyć się z tamtejszym Wypoczynkiem.
KS 1905 Krzanowice - KS Stal Kuźnia Raciborska 1:3 (0:3)
Arkadiusz Klimaszka 88. - Sebastian Dziadura 11., Damian Kilian 14., Patryk Słupina 43.
Żółte kartki: Łukasz Podolski, Tomasz Pieczarek (obaj Krzanowice), Tomasz Jacek, Damian Kilian, Patryk Słupina, Marcin Hómin, Wojciech Kilian, Łukasz Żak (wszyscy Kuźnia Raciborska)
KS 1905 Krzanowice: Andrzej Matejasik (46. Adam Horny) - Tomasz Szafarczyk, Dawid Juraszek, Dariusz Stanke (55. Paweł Herber), Adrian Kostka (61. Marcel Widriński), Mateusz Filip, Waldemar Hnida, Patryk Grzesiczek, Łukasz Podolski, Arkadiusz Klimaszka, Tomasz Pieczarek. Rezerwowi: Denis Zięć, Eryk Woźniak. Trener: Józef Teresiak.
KS Stal Kuźnia Raciborska: Jacek Herok - Łukasz Żak, Cezary Puzio, Damian Kilian, Wojciech Kilian, Piotr Wiączek, Tomasz Jacek, Marcin Hómin, Sebastian Dziadura, Patryk Słupina, Krzysztof Szabałowski. Trener: Henryk Manek.
Sędziowali: Dariusz Lenort, Błażej Wieczorek, Leszek Węglorz (KS Racibórz).
Komentarze
8 komentarzy
skad wiesz czy kuznia chce wejsc do okregowki .??? 4 setki to chyba na innym meczu byłeś ;p a jak już o tym mówimy to kuźnia już przy stanie 3-0 nie wykorzystała 4 setek :P
Krzanowice miały z 4 setki których nie umieli wykorzystać zobaczymy jak kuźnia nie wejdzie do okrengóqki jak się będą tłumaczyć
Zobaczymy czy po kolejnym meczu pucharowym jak krzanowice przegraja tez beda tlumaczyc sie zmeczeniem po pucharach i brakami zawodnikow...jeszcze moge dodac podejscie trenera ktory przed meczem mowi ze goscie wygraja mecz bo nie ma sie skladu a bylo z 18 jak dobrze pamietam zawodnikow...
tak sie przegrana tlumaczy...a co do tego kogo brakuje w stali raczej rzadkosc sa rzeczy wazne i wazniejsze i akurat nie moglo ich byc...a co do przegranej niedawno 4-0 to moze i wiedza ale mecz meczowi nie rowny i kazda druzyna mozna mecz zle zaczac...i mysle ze nawet jak by oni byli to kuzni i tak by wygrala bo pokazala walke,checi i zgranie gdzie jeszcze dwoch mlodych 16 pilkarzy gralo i zastapilo bardzo dobrze innych kolegow ktorych w tym czasie nie bylo
W Kuźni zawsze brakuje 4-5 graczy a nawet 6-ciu - oni zawsze przyjeżdżają w 11. W Krzanowicach tym razem zabrakło na prawdę ważnych ogniw. Maciek nie gra od początku sezonu, Wittek kontuzja po meczu pucharowym, no i Herber pracuje za granicą. Co znaczy obecność tej trójki w pierwszym składzie wiedzą dokładnie zawodnicy Kuźni - przegrali bowiem nie tak dawno 4:0.
W drużynie stali brakowało 4-5 graczy jak nie nawet 6..
Drużyna z Kuźni przyjechała na stadion gospodarzy o 16.30, gdyż mieli problemy kadrowe. O 16:45 wyszli na rozgrzewkę a mimo tego w pierwszych 15 minutach zdołali zdobyć 2 bramki. W drużynie gości brakowało kilku podstawowych graczy, lecz ich zmiennicy Patryk Słupina oraz Krzysztof Szabałowski zagrali bardzo dobre zawody, brawo chłopaki dołożyć do tego systematyczne treningi a w przyszłości będziecie podstawowymi zawodnikami tej drużyny. Powdzenia
myślę ze tłumaczenie przegranej zmęczeniem po meczu pucharowym i brak ani kadrowymi jest nie na miejscu, Kuźnia przyjechała w 11 i to tu można powiedzieć ze były braki w kadrze A jednak chcieli bardziej zdeterminowani do wygrania meczu i to zrobili..