Nieskuteczna Przyszłość przegrała z Gwiazdą [VIDEO]

W 62. minucie padła jedyna jak się okazało bramka. Krzysztof Oślizło zacentrował z rzutu rożnego, z piłką minął się bramkarz gości, na miejscu był za to starszy z braci Oślizło – Wojciech, który głową wpakował piłkę do bramki. Spore uwagi do sędziów miał trener gości. - Nasz bramkarz był w tej sytuacji faulowany i o tę sytuację mam do sędziów największe pretensje. W ogóle wszystkie stykowe sytuacje interpretowali na korzyść gospodarzy – powiedział po meczu mocno zawiedziony Tomasz Sosna. Przyznał zarazem, że jego drużyna przegrała na własne życzenie. - Mieliśmy więcej sytuacji bramkowych niż gospodarze i powinniśmy coś trafić – dodał trener gości. Dobre okazje zmarnowali – dwukrotnie Jarosław Pawelec oraz Piotr Górnicki. W każdej sytuacji mieli przed sobą tylko Pawła Lajdę, który bronił jednak z dużym wyczuciem. Na domiar złego 5. minut przed końcem meczu za mało wybredne komentowanie pracy arbitrów czerwoną kartkę obejrzał napastnik Przyszłości Pawelec.

Gwiazda: Lajda, Szuła, K. Oślizło, Stabla, Kanafek (85. Tomiczek), Woźnica, W. Oślizło, Łozowski (75. Popek), Porwoł, Dudek. Trener: Marek Cudnowski.

Przyszłość: Jastrzębowski, Sachs, Szymiczek, Widenka, Rączka (76. Janeta), Zychma, Szydlik, Kołek (72. Kubica), Sosna, Górnicki, Pawelec. Trener: Tomasz Sosna.

Gwiazda Skrzyszów – Przyszłość Rogów 1:0 (0:0)

Bramka: W. Oślizło (62.)

(art)