To była nie lada gratka dla wszystkich osób z Rybnika i okolic, które uprawiają żeglarstwo oraz sporty pochodne. W minioną niedzielę, w siedzibie fundacji EDF miało miejsce spotkanie z Przemysławem Miarczyńskim, jednym z najbardziej utytułowanych windsurferów na świecie.
Spotkanie odbyło się z inicjatywy Mirosława Małka, a więc kolegi po „fachu" Przemysława Miarczyńskiego. - Mirek jest z Rybnika, znamy się od wielu lat i była okazja, żeby się zobaczyć. Przy okazji Mirek zaaranżował to spotkanie z żeglarzami. Ja jak najbardziej jestem na coś takiego otwarty. Jeżeli młodzi zawodnicy mają ochotę się ze mną spotkać, zadać pytanie, przybić „piątkę", zrobić sobie zdjęcie, to ja chętnie dzielę się swoją historią. Być może kogoś to zainspiruje - powiedział mistrz, który podczas spotkania opowiadał młodym żeglarzom o początkach swojej kariery, wyjaśnił, dlaczego ma pseudonim „pont", oraz przekonywał, że dzięki ciężkiej i systematycznej pracy można osiągać spore sukcesy. A sam Przemysław Miarczyński ma ich na swoim koncie wyjątkowo dużo. Poza czterema występami na igrzyskach olimpijskich i brązowym medalu w Londynie, windsurfer ma w swoim dorobku niezliczone ilości medali mistrzostw świata, Europy i innych imprez o najwyższej randze. Na zakończenie spotkania, każdy z przybyłych mógł sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie z mistrzem oraz otrzymać autograf.