Jeden set to za mało

Faworytem rozgrywanego w hali sportowej w Niedobczycach spotkania były przyjezdne z Katowic, które poważnie myślą o drugiej lidze. Celem rybniczanek jest zaś utrzymanie, choć nie będzie to łatwa sprawa, gdyż podopieczne trener Michaliny Cicheckiej wygrały jak do tej pory tylko jedno spotkanie w bieżących rozgrywkach, a po sobotnim meczu tego bilansu nie poprawiły. Pierwszy set był w miarę wyrównany, ale w decydujących fragmentach większą dojrzałością wykazały się przyjezdne i pewnie zwyciężyły do 17. W drugiej partii z bardzo dobrej strony pokazały się miejscowe, które dzielnie walczyły z bardziej doświadczonymi rywalkami i po emocjonującej końcówce wygrały do 23. Niestety od tego momentu z rybniczanek wyraźnie uszło powietrze. W trzecim i czwartym secie na parkiecie niepodzielnie panowały siatkarki z Katowic, które seryjnie zdobywały punkty, pozbawiając przeciwniczki szans na korzystny rezultat. W trzeciej partii miejscowe zdobyły tylko 15 punktów, zaś w czwartej zaledwie 14 i ostatecznie przegrały całe spotkanie 1 do 3. - Patrząc na punkty to zdecydowana porażka, natomiast pierwszy dwa sety były całkiem niezłe w naszym wykonaniu. Później dziewczyny nieco siadły. Myślę, że wynika to z tego, że grają bardzo dużo, również w rozgrywkach juniorek. Poza tym, mamy trochę zdziesiątkowany skład. Część dziewczyn jest chora, część leczy kontuzje. Zespół z Katowic jest doświadczoną drużyną, która walczy o drugą ligę. To doświadczenie zrobiło dziś swoje - podsumowała Michalina Cichecka, trener UKS Jedynki Erbud Rybnik. Spotkanie z Katowicami było dla rybniczanek ostatnim meczem rundy zasadniczej. Teraz nastąpi nowy podział na grupy. UKS Jedynka zagra w grupie spadkowej, w której znajdzie się sześć najsłabszych zespołów pierwszego etapu rozgrywek.

UKS Jedynka ERBUD Rybnik - UKS 06 Katowice-Południe 1:3 (17:25, 25:23, 15:25, 14:25)

UKS Jedynka: A. Grzenik, P. Frankowska, M. Kowalczyk, M. Molenda, A. Reś, A. Wącirz, M. Puszczewicz, A. Kabut, M. Krzystała, O. Gaweł. Trener: Michalina Cichecka.