W turnieju siatkówki plażowej Rio Grand Slam polskie pary odniosły historyczny sukces. Monika Brzostek z Raciborza i Kinga Kołosińska zdobyły srebrny medal, a Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel z Rybnika zajęli czwarte miejsce. Duety są bliskie awansu na igrzyska olimpijskie.
We wtorek czworo bohaterów turnieju na słynnej Copacabanie spotkało się w siedzibie Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Warszawie z dziennikarzami. W konferencji prasowej udział wzięli Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Paweł Papke oraz Wiceprezes ds. Sportu i Szkolenia Jacek Kasprzyk.
Powiedzieli:
Monika Brzostek: W Brazylii zagrałyśmy w trzech turniejach. Bardzo dobrze, że tyle czasu spędziliśmy w kraju, gdzie w sierpniu rozegrane zostaną igrzyska olimpijskie. W czasie ostatnich gier było bardzo gorąco. Przywitała nas temperatura powyżej trzydziestu stopniu. Gra na Copacabanie była wielkim przeżyciem, ale miałyśmy tam sportowe zadanie do wykonania i to się przede wszystkim liczyło.
Mariusz Prudel: Mocno postawiliśmy już jedną nogę w igrzyskach, drugą trzeba tylko dostawić. Nasza sytuacja jest dobra. Daje to dużo spokoju w najbliższych miesiącach. W Rio polskie pary zagrały bardzo dobrze. Ten wyjazd był bardzo potrzebny. Zobaczyliśmy jak reagują nasze organizmy. Mój został odwodniony i trzeba było skorzystać z pomocy lekarskiej. Zapoznaliśmy się z aurą w Rio de Janeiro i z piaskiem na którym się gra na olimpijskim obiekcie.
PZPS