Trener MKKS Rybnik: „Jesteśmy w bardzo dobrym miejscu”
Zawodnikom MKKS Rybnik nie udało się awansować do koszykarskiej drugiej ligi. Podczas finałowego turnieju, rozgrywanego w Ostrowie Wielkopolskim, podopieczni trenera Łukasza Szymika odnieśli jedno zwycięstwo i zanotowali dwie porażki.
W swoim pierwszym meczu finałów, koszykarze MKKS po dramatycznym pojedynku pokonali Unię Tarnów 57:56. Spotkanie kosztowało rybnicki zespół wiele wysiłku, nagrodzonego ostatecznie niezwykle cenną wygraną. Dzień później nie było już tak dobrze i rybniczanie zanotowali wysoką porażkę z gospodarzem turnieju, KS Stal Ostrów Wielkopolski, 48 do 80. W niedzielne przedpołudnie MKKS rozegrał mecz o wszystko z Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie. Niestety, pomimo ambitnej postawy, spotkanie różnicą 10 punktów wygrali przeciwnicy, którzy wraz z koszykarzami Ostrowa mogli się cieszyć z awansu do drugiej ligi. A zawodnikom z Rybnika pozostaje pogratulować dzielnej postawy, gdyż pomimo najmniej doświadczonego składu, byli w stanie pokazać się z bardzo dobrej strony na tle wyżej notowanych rywali. – Wygraliśmy rozgrywki ligowe, play offy międzystrefowe, a następnie turniej półfinałowy. W ostatnim meczu finałów, nasz zespół składający się z dwóch doświadczonych graczy, trzech 22-23 latków, siedmiu 19-latków oraz 16-letniego debiutanta, był gorszy od doświadczonych zawodników o 10 punktów. Był to mecz, w którym w niebywały jak na nas sposób zawiodła skuteczność rzutowa. Już teraz posiadamy narzędzia, wiedzę i umiejętności żeby zagrać lepsze spotkanie, ale to w dniu dzisiejszym nie wyszło. Mimo porażki uważam, że jesteśmy w bardzo dobrym miejscu pod kątem szkoleniowym i nie musimy chodzić ze spuszczonymi głowami. Zabrakło trochę doświadczenia, może trochę odporności i umiejętności radzenia sobie z meczem o stawkę, ale mamy jeszcze czas by je nabywać. Niesamowite emocje w hali ekonomika podczas meczów w tym sezonie przywróciły wspomnienia lat świetności męskiej koszykówki i pokazały, że w Rybniku istnieje na nią zapotrzebowanie. Zawodnikom dziękuję i gratuluję świetnego sezonu – podsumował trener Łukasz Szymik.
Mecze MKKS Rybnik podczas turnieju finałowego:
MKKS Rybnik - MUKS 1811 Unia Tarnów 57:56 (11:14, 19:19, 17:14, 10:9)
MKKS: K. Zieliński 20, A. Białdyga 11, Ł. Piórkowski 10, T. Tomanek 6, K. Szczepaniak 6, R. Grzybek 4, D. Czkór, B. Sładek, E. Tomko, R. Królikowski, A. Grocki.
MKKS Rybnik - KS Stal Ostrów Wlkp. 48:80 (14:13, 13:28, 8:16, 13:23)
MKKS: R. Królikowski 15, R. Grzybek 9, A. Grocki 4, Ł. Piórkowski 3, B. Sładek 3, D. Sikora 2, D. Czkór 2, T. Tomanek 2, A. Białdyga 2, K. Zieliński 2, Edmund Tomko 2, K. Szczepaniak 2.
Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie - MKKS Rybnik 72:62 (18:18, 22:13, 22:18, 10:13)
MKKS: K. Zieliński 20, K. Szczepaniak 12, A. Białdyga 10, T. Tomanek 6, E. Tomko 4, K. Zoń 4, Ł. Piórkowski 3, R. Grzybek 3, D. Sikora, B. Sładek, R. Królikowski, A. Grocki.