Piątek, 27 grudnia 2024

imieniny: Jana, Żanety, Fabioli

RSS

Ekstraliga nie wybacza błędów. Porażka na MotoArenie

06.06.2016 09:15 | 0 komentarzy | pm

Żużlowcy z Rybnika przegrali w Toruniu i już czekają na rewanż. 

Ekstraliga nie wybacza błędów. Porażka na MotoArenie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Znakomicie zmagania ligowe w sezonie 2016 rozpoczęli rybniccy żużlowcy. Jest to godne odnotowania tym bardziej, że rybniczanie po wielu latach wrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej, czyli tam, gdzie zdaniem prezesa KS ROW Krzysztofa Mrozka – jest ich miejsce. W pierwszych trzech meczach podopieczni Piotra Żyty wywalczyli 3 pkt, w tym jeden bardzo cenny – bo zdobyty na terenie aktualnego mistrza Polski. Wydaje się jednak, że to nie jest najcenniejsza zdobycz. Najważniejsze jest to, że żużlowcy z Rekinem na plastronie zdobyli szacunek całej ligi.

Aby potwierdzić dobre przygotowanie do trwającego właśnie sezonu, rybniczanie liczyli na wyrównaną walkę w spotkaniu z Get Well Toruń. Niestety, faworyzowani torunianie okazali się zbyt mocną ekipą dla podopiecznych Piotr Żyty.

Spotkanie rozpoczęło się pechowo dla rybniczan. Andreas Jonsson dotknął taśmy i został wykluczony z inauguracyjnego biegu. To wykorzystali gospodarze, wygrywając 4:2. Kolejne wyścigi kończyły się remisami 3:3. Torunianie przewagę zbudowali sobie wygrywając gonitwy nr 5., 6. i 7. Mimo, że w dalszej fazie spotkania żużlowcy KS ROW walczyli ambitnie, nie byli w stanie zniwelować tych strat. Na domiar złego biegi nominowane Get Well wygrał po 5:1 i ostatecznie gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa 56:34.

Na pomeczowej konferencji Piotr Żyto podkreślał cele jakie przed sezonem miały obie ekipy. – Toruń była uznawana przez fachowców za drużynę, która powalczy o mistrzostwo Polski. My byliśmy skazywani na spadek. Walczymy jednak o to, aby w każdym meczu pokazać się z jak najlepszej strony. Dzisiaj udawało nam się przyjeżdżać na 3:3, brakowało zwycięstw indywidualnych. Zabrakło również punktów Jonssona. Max Fricke rozpracował czternasty wyścig, potem popełnił dwa błędy, a ekstraliga nie wybacza błędów. W rewanżu będziemy chcieli powalczyć o zwycięstwo – stwierdził opiekun żużlowców KS ROW.

A okazja do rewanżu będzie już w najbliższą niedziele. Wtedy to na torze przy ul. Gliwickiej ponownie zmierzą się drużyny z Rybnika i Torunia.

Get Well Toruń – ROW Rybnik 56:34

ROW:

1. Andreas Jonsson - 5 (t,2,2,1,0)

2. Damian Baliński - 3+1 (2,0,1*,-,-)

3. Max Fricke - 7 (2,0,2,2,1,1)

4. Rune Holta - 3+2 (1*,1,1*,0)

5. Grigorij Łaguta - 11+1 (2,2,3,1*,3,d)

6. Robert Chmiel - 1+1 (1*,-,0)

7. Kacper Woryna - 3+1 (0,2,1*,0,0)

Get Well:

9. Martin Vaculik - 10+1 (3,3,0,2,2*)

10. Kacper Gomólski - 5 (1,1,3,0,-)

11. Chris Holder - 12+2 (3,3,1*,3,2*)

12. Adrian Miedziński - 3 (0,1,2,-)

13. Greg Hancock - 14+1 (3,2*,3,3,3)

14. Paweł Przedpełski - 12+2 (3,3,2*,1*,3)

15. Dawid Krzyżanowski - 0 (0,0,0)

Kolejka 8.

Betard Sparta Wrocław – Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 44:46

Unia Tarnów – MRGARDEN GKM Grudziądz 47:43

Stal Gorzów – Fogo Unia Leszno 53:37

1. Stal Gorzów 6 12 +80

2. Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 7 9 +5

3. Get Well Toruń 6 8 +26

4. MRGARDEN GKM Grudziądz 7 7 -36

5. FOGO Unia Leszno 7 5 -8

6. Unia Tarnów 5 4 -28

7. ROW Rybnik 4 3 -5

8. Betard Sparta Wrocław 6 3 -34