Czwartek, 18 kwietnia 2024

imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława

RSS

Niespodzianka w pucharze. Czernica wygrywa z Turzą

26.08.2016 10:25 | 0 komentarzy | pm

Sporą niespodzianką zakończył się środowy mecz 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz. Występujący w okręgówce LKS Zameczek Czernica zasłużenie pokonał grającą na co dzień w III lidze Unię Turza Śląska 2:0 (0:0).

Niespodzianka w pucharze. Czernica wygrywa z Turzą
Fot. Łukasz Kozik
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Grająca dwie klasy rozgrywkowe niżej Czernica całkowicie zdominowała mecz z wyżej notowanym rywalem. Wystarczy wspomnieć, że mimo dwóch przepuszczonych bramek, bohaterem gości był ich bramkarz Jan Sitko. Gdyby nie jego interwencje, to Unia wyjechałaby z Czernicy z pokaźniejszym bagażem goli. Po drugiej stronie boiska rządzili defensorzy Zameczku, szczególnie para stoperów Patryk Krzysztoń, Mateusz Tuleja, którzy przez cały mecz dopuścili rywala właściwie tylko do jednej sytuacji podbramkowej. W 26. minucie Paweł Kulczyk nawet trafił głową do siatki, ale był na spalonym. Jednak zarówno przed tą okazją, jak i po niej groźne akcje przeprowadzali tylko gospodarze. W pierwszej połowie w ofensywie Czernicy najbardziej widoczni byli wchodzący z prawego skrzydła Radosław Szpiech i napastnik Patryk Dudziński. Jednak zarówno oni, jak i Rafał Wiklak nie potrafili trafić do bramki gości.

W drugiej połowie Czernica jeszcze bardziej przycisnęła i zaczęła w końcu oddawać groźne, celne strzały, ale zarówno z próbami Dudzińskiego, jak i Pawła Sękowskiego doskonale radził sobie wspomniany Sitko. Bramka dla miejscowych wisiała jednak w powietrzu i w końcu padła. W 65. minucie Krzysztof Łaciok dośrodkował z lewego skrzydła w pole karne, a tam głową do bramki piłkę skierował najniższy na boisku Łukasz Reinhard. Czernica nadal atakowała, ale strzały Tuleji i Artura Łacioka mijały celu. W 75. minucie było już jednak 2:0. Artur Łaciok wywalczył piłkę w środku pola, trochę z nią pociągnął i huknął z dystansu zaskakując bramkarza z Turzy. Do końca spotkania Czernica spokojnie kontrolowała jego przebieg, a przyjezdni nie mieli argumentów, aby pokusić się choćby o kontaktowego gola.

LKS Zameczek Czernica – LKS Unia Turza Śląska 2:0 (0:0)

Bramki: Łukasz Reinhard (65. głową, asysta Krzysztof Łaciok), Artur Łaciok (78.)

Czernica: Radosław Kalisz - Krzysztof Łaciok, Mateusz Tuleja, Patryk Krzysztoń, Radosław Szpiech (82. Radosław Olszyna) - Rafał Wiklak (46. Tomasz Przeliorz), Artur Łaciok (82. Daniel Bacheń) - Bartosz Kuciel, Paweł Sękowski (75. Norbert Franke), Łukasz Reinhard - Patryk Dudziński.

Turza: Jan Sitko, Piotr Glenc, Karol Bochenek, Błażej Radler, Łukasz Zagła, Jonatan Domin, Sebastian Markiewicz, Paweł Staniczek, Szymon Gałecki, Dawid Pawlusiński, Paweł Kulczyk.

Żółte kartki: Sękowski, Szpiech, Krzysztoń - Sitko, Glenc.

Sędziowali: Dariusz Kowacz (główny), Łukasz Wojaczek i Grzegorz Porwoł (asystenci) z KS Racibórz.

Widzów: 170.