Jastrzębski Węgiel z drugim miejscem w Raciborzu [NOWE ZDJĘCIA]
Drużyny Jastrzębskiego Węgla i Hypo Tirolu Innsbruck rozegrały w niedzielę czwartego tie-breaka w III Międzynarodowym Turnieju w Piłce Siatkowej o Puchar Prezydenta Miasta Racibórz. Po długiej walce ze zwycięstwem w garści schodzili siatkarze ze Śląska, którym wygrana w tym spotkaniu dała drugą lokatę w całym turnieju.
Mistrzowie Austrii w trzecim swoim turniejowym spotkaniu bardzo skutecznie stawiali opór kolejnemu plusligowcowi. Mecz z Jastrzębskim Węglem od początku rozgrywali „na dużym ryzyku”, ale gracze ze Śląska również nie pozostawiali dłużni swoim rywalom. Dlatego też rywalizacja toczyła się na wysokim poziomie. Wydawało się, że dwa bloki Salvadora Olivy dodadzą jastrzębianom wigoru, jednak skutecznie grający Austriacy skutecznie studzili ich zapędy. Po raz kolejny w raciborskimturnieju ważna dla nich była końcówka seta, w której Hypo Tirol odjechał z wynikiem, a Jan Król zakończył całą rywalizację w partii premierowej skutecznym atakiem.
Dobrze w polu zagrywki w pierwszych akcjach drugiej odsłony spisywał się Oliva, a Jastrzębski Węgiel dość szybko zbudował trzypunktową przewagę. Austriacki team nie odpuszczał i skutecznym blokiem oraz punktującą zagrywką wyrównał po 9. Do tego również Jan Król zaprezentował bardzo dobre zagrania i mistrzowie Austrii zbudowali dwupunktową nadwyżkę. Trener Jastrzębskiego Węgla próbował coś zmienić w grze swojego zespołu i na boisku pojawił się Jason De Rocco. To było bardzo dobre posunięcie, bowiem gra jastrzębian poprawiła się i dość skutecznie gonili oni swoich rywali. Austriacki team utrzymał jednak inicjatywę, a seta zakończył skutecznym blokiem.
Obraz gry nie zmienił się także w pierwszych minutach trzeciej partii. Skuteczna gra Salvadora Olivy pozwoliła jednak jastrzębianom, po serii wymian, budować przewagę. Przy stanie 14:11 dla polskiej drużyny o czas poprosił trener Hypo Tirol. Tym razem siatkarze z Jastrzębia-Zdroju nie dali się podejść i kierowali grą na boisku. Austriacy cały czas jednak próbowali, odrabiali straty, ale skuteczniejsi w ataku jastrzębianie w samej końcówce wykorzystali ten element w kontrze i wygrali na przewagi tę odsłonę.
Choć mistrzowie Austrii w czwartym secie próbowali narzucić przeciwnikom swój styl gry, jastrzębianie skutecznie odparli ataki. Patryk Strzeżek poderwał drużynę do walki asem serwisowym, nie pozwalając zagranicznym gościom odjechać z wynikiem. Ważnym elementem w tej partii była zagrywka i to ona pomogła jastrzębianom wyjść na prowadzenie 13:11. Nie utrzymało się ono długo, a minimalna przewaga szybko wróciła na stronę Hypo Tirol. Austriacka drużyna trochę na własne życzenie pozwoliła rozegrać się jastrzębskim siatkarzom i to oni triumfowali w secie, głównie dzięki błędom rywali.
W tie-breaku siatkarze Jastrzębskiego Węgla postawili na mocną i kierunkową zagrywkę, a problemy w przyjęciu Austriaków ułatwiły im grę. Początek partii decydującej to także bardzo dobra gra ekipy ze Śląska w ataku i po udanych kontrach ze skrzydeł Jastrzębski Węgiel prowadził 5:2. Polsk drużyna kontrolowała przebieg tego seta, pomogli im w tym sami rywale – zwalniając rękę w ataku. Jastrzębski zespół utrzymał inicjatywę do końca i wygrał w całym spotkaniu.
Jastrzębski Węgiel – Hypo Tirol Innsbruck 3:2 (19:25, 22:25, 27:25, 25:22, 15:12)
Składy zespołów:
Jastrzębski Węgiel: Strzeżek (14), Kosok (8), Gil (2), Boruch (4), Touzinsky (5), Oliva (29), Popiwczak (libero) oraz DeRocco (10), Sobala i Bachmatiuk
Hypo Tirol Innsbruck: Król (22), Frances (7), Da Silva (13), Kronthaler (18), Masiliev (16), Yenipazar (4), Provenzano (libero)
Zobacz uzupełnioną galerię zdjęć.
DANN-MEDIA