Czernica rozgromiła Młodość z Rudna

Spotkanie z drużyną, która w tym sezonie zdobyła tylko jeden punkt, rozpoczęło się od szturmowych ataków Czernicy, które szybko przynosiły zamierzone efekty. W 10. minucie Patryk Dudziński wykorzystał wrzutkę Bartosza Kuciela i głową umieścił piłkę w siatce. Przyjezdni rzadko zapuszczali się pod bramkę Czernicy, raz w 17. minucie stworzyli pod nią spore zamieszanie, ale nie zakończyli go nawet strzałem. W odpowiedzi w 21. minucie Łukasz Reinhard dostał podanie z prawej strony od szarżującego Roberta Żbikowskiego, przyjął piłkę i płaskim, mierzonym strzałem podwyższył prowadzenie Czernicy na 2:0. Dwie minuty później było już 3:0. Dudziński dostał prostopadłe podanie z głębi pola, wyszedł sam na sam z bramkarzem Rudna, ten sparował jego strzał prosto pod nogi Reinharda, który z bliska wepchnął piłkę do pustej bramki. Nadzieja gości na jakąkolwiek zdobycz punktową odrodziła się w 30. minucie. Wtedy to Mirosław Nowak strzałem po ziemi z rzutu wolnego z 17 metrów nie dał szans debiutującemu w lidze okręgowej 20-letniemu bramkarzowi Mateuszowi Tkoczowi. Do końca pierwszej połowy atakowała jednak wyłącznie Czernica. W 40. minucie Krzysztof Łaciok z lewej strony wrzucił piłkę w pole karne do Dudzińskiego na długi słupek, ten przyjął piłkę i spokojnie umieścił ją z bliska obok interweniującego bramkarza.

Druga połowa rozpoczęła się od akcji Młodości w 47. minucie, ale z szarżującym rywalem pojedynek sam na sam wygrał Tkocz. W 50. minucie nastąpiła sytuacja, która miała spory wpływ na dalszy przebieg meczu. Tym razem oko w oko z bramkarzem gości - Pawłem Zgodą stanął Kuciel. Golkiper z Rudna wybiegł poza pole karne i zatrzymał ręką piłkę lecącą w światło bramki. Sędzia, mimo protestów gości, pokazał Zgodzie czerwoną kartkę. Jako, że Młodość przyjechała bez rezerwowego golkipera, to między słupkami stanął jeden z zawodników pola - Przemysław Jóźwiak. Ekipa gospodarzy w tym momencie chyba stwierdziła, że mecz już jest wygrany i mocno spuściła z tonu. W efekcie w 61. minucie przyjezdni zdobyli gola na 4:2. Jego autorem był ponownie Nowak, który dostał prostopadłe podanie z głębi pola i w sytuacji sam na sam minął Tkocza i umieścił piłkę w bramce. To nieco przebudziło Czernicę, która w 73. minucie zdobyła piątą bramkę, gdy Franke po podaniu od Adriana Dery z pola karnego mocno uderzył pod poprzeczkę. Kolejne minuty to masowe ataki Zameczku. W 82. minucie Artur Łaciok zdecydował się na solową akcję środkiem boiska, wpadł w pole karne i podwyższył prowadzenie na 6:2. Minutę później Artur Łaciok prostopadłym podaniem obsłużył Derę, który w sytuacji sam na sam zdobył swoją pierwszą bramkę w lidze okręgowej ustalając wynik meczu na 7:2.
Łukasz Kozik 

LKS Zameczek Czernica - LKS Młodość Rudno 7:2 (4:1)

1:0 - Patryk Dudziński (10. asysta Bartosz Kuciel)

2:0 - Łukasz Reinhard (21. asysta Robert Żbikowski)

3:0 - Łukasz Reinhard (23.)

3:1 - Mirosław Nowak (30.)

4:1 - Patryk Dudziński (40. asysta Krzysztof Łaciok)

4:2 - Mirosław Nowak (61.)

5:2 - Norbert Franke (73. asysta Adrian Dera)

6:2 - Artur Łaciok (82.)

7:2 - Adrian Dera (83. asysta Artur Łaciok)

Czernica: Mateusz Tkocz - Krzysztof Łaciok, Mateusz Tuleja, Patryk Krzysztoń (60. Tomasz Przeliorz), Radosław Żbikowski - Rafał Wiklak (70. Norbert Franke), Artur Łaciok - Bartosz Kuciel, Łukasz Reinhard, Daniel Bacheń (60. Radosław Olszyna) - Patryk Dudziński (65. Adrian Dera).

Rudno: Paweł Zgoda - Przemysław Jóźwiak, Dawid Rakoczy, Grzegorz Dziuba, Denis Dąbrowski, Mateusz Gold (46. Andrzej Hauke), Sebastian Prochota, Szymon Brzoza (75. Adam Kloze), Maik Manowski, Grzegorz Paprocki, Mirosław Nowak.