Sobota, 20 kwietnia 2024

imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii

RSS

Naprzód Borucin nie dał rady liderowi z Orzesza [ZDJĘCIA]

20.12.2016 12:45 | 0 komentarzy | kozz

W zeszłym tygodniu wyjazdowa porażka z aktualnym wiceliderem II ligi Dąbrowiakiem Dąbrowa Górnicza, a w poniedziałek u siebie minimalna przegrana z liderem Sokołem Orzesze. Tak wyglądała XI i XII seria spotkań tenisistów stołowych Naprzodu Borucin.

Naprzód Borucin nie dał rady liderowi z Orzesza [ZDJĘCIA]
Mirosław Piecowski choć już jest po czterdziestce wciąż imponuje świetną formą
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

O ile z Dąbrowiakiem Naprzód przegrał 3:7, to w poniedziałek we własnej sali z liderem Sokołem Orzesze bój był niezwykle wyrównany. Początek nie był najlepszy w wykonaniu borucinian. Swój mecz 0:3 przegrał Mateusz Lasota, a Daniel Michael choć ze stanu 0:2 doprowadził do tie-breaka to przegrał rywalizację 2:3. W trzecim meczu Patryk Mrozek prowadził 1:0, ale również przegrał po tie-breaku 2:3 i Naprzód przegrywał 0:3. Przed deblami zwycięsko pojedynek stosunkiem 3:1 zakończył Mirosław Piecowski i Borucin zobaczył jeszcze światełko w tunelu. Pierwszy z debli Piecowski/Michael został zakończony zwycięstwem Naprzodu i Borucin przegrał już tylko 2:3. Drugiego debla Lasota z Mrozkiem przegrali i znów Orzesze prowadziło dwoma punktami.

Kluczowy moment nastąpił po deblach. Swój mecz wygrał Lasota co dało trzeci punkt i stan meczu 3:4. W kolejnym singlu Michael prowadził już 2:0, ale przegrał po tie-breaku i goście zdobyli piąty punkt, wiedząc, że osiągnęli już minimum remis. Niestety przedostatni mecz Mrozek przegrał 1:3 i Sokół prowadził 6:3, co oznaczało, że komplet punktów trafi na konto lidera. Ostatnie spotkanie Piecowski wygrał po tie-breaku i w efekcie końcowym zmniejszył tylko rozmiar porażki do 4:6. Na pocieszenie pozostaje fakt, że Piecowski zgarnął pełną pulę (2,5 pkt). Szkoda natomiast tie-breaków, bo aż sześć pojedynków kończyło się dodatkowym piątym setem, a tylko trzy z nich zwycięsko zakończyli gospodarze.

Rywalizacji na szczycie drugiej ligi przyglądali się byli zawodnicy Naprzodu Borucin, którzy poszli grać do lepszych klubów - Artur Grela (obecnie I liga) i Jakub Załuska (liga niemiecka).

Naprzód Borucin po XII seriach spotkań II ligi jest na czwartym z coraz większą stratą punktową do wyprzedzających go zespołów z Orzesza, Dąbrowy Górniczej i Mikołowa. W tym roku kalendarzowym tenisiści Naprzodu rozegrają jeszcze jeden mecz. Rywalem na wyjeździe będzie szósty zespół w tabeli Viret CMC Zawiercie.

W drugiej lidze z naszych lokalnych klubów gra także Kuźnia Rybnik, jednak w dwunastu meczach nie zdobyła jeszcze żadnego punktu.

Naprzód Borucin - Sokół Orzesze 4:6

Punkty dla Naprzodu: Mirosław Piecowski (2,5), Mateusz Lasota (1), Daniel Michael (0,5), Patryk Mrozek (0).