MKKS Rybnik przegrał w Katowicach, ale nadal walczy o play off

W kolejnym meczu o mistrzostwo II ligi, koszykarze MKKS Rybnik zmierzyli się na wyjeździe z wiceliderem z Katowic, czyli ekipą AZS AWF Mickiewicz Romus. Faworytem tej potyczki byli gospodarze i z tej roli wywiązali się dobrze. Chociaż rybniczanie postawili się faworytowi.
O meczu opowiada szkoleniowiec MKKS Łukasz Szymik: – W meczu z zeszłorocznym pierwszoligowcem i wiceliderem rozgrywek nasze możliwości były z pewnością ograniczone, mimo to w żadnym razie nie chcieliśmy skreślać na straty tego pojedynku. W zasadzie mecz przypominał nasze pierwsze starcie, kiedy to również toczyliśmy wyrównaną walkę przez trzy kwarty. O porażce – poza siłą fizyczną, doświadczeniem oraz niesamowitą głębią składu przeciwników – zadecydowały dwa fragmenty. W pierwszej ćwiartce gospodarze wypracowali kilkanaście punktów przewagi, głównie za sprawą 7 celnych rzutów za trzy punkty. Do przerwy zniwelowaliśmy straty. W trzeciej kwarcie poszliśmy na wymianę i doszliśmy rywali na 3 oczka, jednak nie wytrzymaliśmy tempa. Po serii naszych błędów i kontratakach katowiczan wynik był już nie do odwrócenia. Wiadomo, że po dwudziestopunktowej porażce nikt rozsądny nie powie, że jest zadowolony, jednak widzę w grze naszego zespołu kilka pozytywów. W takich meczach można się czegoś nauczyć i właśnie dziś tak było. Realizowaliśmy ustalenia związane z grą w ataku i dobrze reagowaliśmy w obronie zespołowej. Ze względu na brak jednego z naszych liderów – Krzysztofa Zielińskiego, bez którego, z powodu kontuzji, będziemy musieli sobie radzić co najmniej 3 tygodnie, kilku zawodników otrzymało nowe zadania, z których udało im się wywiązać. Zdecydowanie z charakterem zagrali też rezerwowi i młodzież. Przed nami trzy kolejne mecze na własnym boisku, które w zasadzie rozstrzygną czy zagramy w play off. Wierzę, że dzisiejszy twardy sprawdzian mimo że przegrany, zaowocuje dobrą grą w następnych meczach – twierdzi trener rybnickich koszykarzy.
Już w sobotę MKKS zmierzy się na swoim parkiecie z Zagłębiem Sosnowiec. Początek tego spotkania, w rybnickim „ekonomiku” – o godz. 18.00.

AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice – MKKS Rybnik 87:63 (35:22, 14:21, 14:11, 24:11)
MKKS: Marek Sidor 14, Adam Białdyga 14, Łukasz Ochodek 13, Łukasz Piórkowski 6, Rafał Grzybek, Rafał Królikowski 5, Daniel Sikora 2, Andrzej Mazur 2, Błażej Sładek 2, Tomasz Czajkowski 0, Edmund Tomko 0, Rafał Koczy 0.