Rybnik lepszy do Sosnowca. Trener komentuje mecz plus fotorelacja [ZDJĘCIA]

Podopieczni Łukasz Szymika zmierzyli się z Zagłębiem Sosnowiec, w walce o mistrzostwo II ligi. Rybniczanie cały czas liczą się w walce o play off. Aby tam się znaleźć, spotkania z takimi rywalami jak Zagłębie trzeba wygrywać. Wiedzą o tym koszykarze z Rybnika i po dramatycznym spotkaniu, odprawili swojego rywala z kwitkiem.
Spotkanie lepiej rozpoczęli goście. prowadziło różnicą nawet ośmiu oczek (23:15). Rybnicki zespół w grze trzymał Łukasz Ochodek, który był bardzo skuteczny.
Gdy w drugiej kwarcie lepiej zaczął grać Adam Białdyga, szybko przełożyło się to na wynik. MKKS zaliczył serię 9:0 i wyszedł na prowadzenie 31:29. Od tego momentu, praktycznie od końca spotkania, wynik oscylował wokół remisu. Ostatecznie końcówkę lepiej rozegrali rybniczanie i to oni cieszyli się ze zwycięstwa 84:78. Duża w tym zasługa duetu Białdyga – Ochodek, łącznie zdobyli oni 48 punktów. Było to 10 zwycięstwo w sezonie koszykarzy Szymika, na 11 – szansa będzie już w sobotę, 28 stycznia. Wtedy do „ekonomika” przyjedzie AZS Politechnika Częstochowa. Początek meczu o godz. 18.00.

PO MECZU POWIEDZIAŁ
ŁUKASZ SZYMIK, trener MKKS Rybnik
Dla nas każdy mecz jest trudny. Żeby wygrać, musimy bardzo walczyć i tak było dzisiaj. Każde zwycięstwo jest dla nas dużym sukcesem. Sosnowiec odbił się ostatnio od dna, rozegrał kilka dobrych meczów z rzędu, dlatego obawialiśmy się tego przeciwnika. Dodatkowo mają w swoim składzie zawodników o dużych umiejętnościach indywidualnych. Dlatego trudno było wygrać.
Cały czas walczymy o grę w play off. Nie chciałbym teraz definiować kolejnych celów. Za wcześnie na to. Awans do play off będzie dla nas sukcesem, tak samo jak każde kolejne zwycięstwo. Obecnie jesteśmy trochę osłabieni, ponieważ kontuzję ma Krzysztof Zieliński i na pewno bez niego będzie trudno o jakąś super niespodziankę. Ale oczywiście możemy obiecać, że w każdym spotkaniu będziemy walczyć najlepiej jak umiemy.

MKKS Rybnik - Zagłębie Sosnowiec 84:78 (17:23, 23:14, 23:22, 21:19)
MKKS: Adam Białdyga 25, Łukasz Ochodek 23, Rafał Grzybek 14, Tomasz Czajkowski 7, Marek Sidor 6, Edmund Tomko 5, Łukasz Piórkowski 2, Błażej Sładek 2, Rafał Królikowski 0.