Siatkarze z Raciborza przegrali w sobotę w Arenie Rafako z Juve Głuchołazy 1:3 (-17, -19, 22, -16) Zobacz zdjęcia.
Siatkarze raciborskiego AZS-u ponieśli szesnastą porażkę w sezonie. Już pierwszy set nie układał się po myśli podopiecznych trenera Jana Papszuna. Dosyć szybko goście objęli pięciopunktowe prowadzenie, które długo utrzymywali, ostatecznie wygrywając partię 25:17. Wydawało się, że lepiej będzie w drugim secie. Wówczas siatkarze AZS-u prowadzili 6:3, ale szybko tą przewagę stracili i to Juve prowadziło 13:10. Goście wypracowanej przewagi nie wypuścili już z rąk i wygrali drugiego seta do 19. Trzeci set był wyrównany do stanu 8:8. Potem do głosu doszli gospodarze, którzy prowadzili najpierw 12:9, a później 16:11 i 20:14. Kiedy wydawało się, że set będzie wygrany dość łatwo, Juve zaczęło napierać, żeby wygrać mecz w trzech setach. Prawie się to udało, bo AZS prowadził już tylko 22:21. Ostatecznie trzecia partia dla gospodarzy, którzy zwyciężyli 25:22. W czwartym secie znów rządzili goście. Zespół z Głuchołaz wygrał łatwo 25:16 i cały mecz 3:1.
AZS Rafako Racibórz - Juve Głuchołazy 1:3 (17:25, 19:25, 25:22, 16:25)
Komentarze
5 komentarzy
Widać jak bardzo interesujesz się wynikami drużyny, skoro wg. Ciebie wszystko przegrywają...znajdź sobie chłopie inny obiekt hejtu albo zgodnie z poziomem komentarza, wskazującego na Twój wiek, obejrzyj dobranockę i idź spać.
Chłopcy grają tak jak potrafią. Ale bałagan jaki zrobił prezes w klubie jest trudny do opanowania. Kompletny brak pomysłu w zrządzaniu klubem, brak wizji, a w rezultacie obraz jest jaki jest. Może rozwiąże ten stan rzeczy dymisja prezesa.
Chłopcy grają tak jak potrafią. Ale bałagan jaki zrobił prezes w klubie jest trudny do opanowania. Kompletny brak pomysłu w zrządzaniu klubem, brak wizji, a w rezultacie obraz jest jaki jest. Może rozwiąże ten stan rzeczy dymisja prezesa.
bo sa cieńcy jak poolsilver
Dlaczego wszystko przegrywaja?