Kibice będą bojkotować mecze piłkarzy KS ROW 1964 Rybnik?
Henryk Frystacki, prezes klubu KS ROW 1964 Rybnik twierdzi, że o bojkocie nic nie wie.
Zarząd klubu KS ROW 1964 Rybnik podjął decyzję, że większość meczów, które rozgrywać będą rybniccy piłkarze na stadionie przy ul. Gliwickiej, będzie w piątki. Z tym nie zgadzają się kibice, którzy z sektora IV prowadzą na meczach doping.
Na swojej stronie opublikowali oświadczenie: ”Mając na uwadze ostatnie posunięcia władz Klubu, w szczególności te artykułowane i forsowane przez Prezesa Frystackiego, oświadczamy co następuje: -Kibice skupieni wokół sektora IV nie zgadzają się z bieżącą polityką władz Klubu i ciągłym deprecjonowaniem roli ROWu Rybnik jako głównego ośrodka piłkarskiego naszego miasta i regionu. Nie dociera i nie dotrze do nas pokrętna argumentacja Prezesa o słuszności ustępowania terminów rozgrywania meczów ROWu na rzecz amatorskich drużyn dzielnicowych z klas okręgowych. Wręcz przeciwnie - uważamy, że trwanie w błędnym przekonaniu o rzekomej słuszności tych decyzji w długofalowej perspektywie jest działaniem na szkodę Klubu i jego wizerunku. Wyrazem braku aprobaty dla podjętych decyzji dotyczących piątkowych terminów spotkań, przy całkowitym lekceważeniu opinii najwierniejszych kibiców, będzie ich bojkot począwszy od pojedynku z Olimpią Zambrów w dniu 10 marca 2017 r. W związku z powyższym każdy kolejny, piątkowy mecz przy Gliwickiej 72 odbędzie się bez udziału zorganizowanej grupy kibiców ROWu Rybnik. Kwestię obecności na meczach pozostawiamy do rozstrzygnięcia każdemu z osobna. Jednocześnie mamy nadzieję, iż tłumna obecność kibiców, działaczy i piłkarzy z okręgówek, którzy tak mocno sygnalizują potrzebę gry w piątek, przełoży się na odpowiedni poziom dopingu dla zawodników ROWu i pozwoli im skutecznie walczyć o utrzymanie II ligi”.
Henryk Frystacki, prezes klubu w rozmowie z nami powiedział, że nic nie wie na ten temat. – Kibice jakiś czas temu przysłali do klubu pismo, na które odpisałem. Wyjaśniłem im, dlaczego mecze będziemy rozgrywać w piątki i wydawało mi się, że temat jest zamknięty. O bojkocie nic nie wiem – twierdzi prezes KS ROW 1964 i dodaje, że jeżeli kibice chcą z nim rozmawiać, to powinni się z nim umówić. Henryk Frystacki zapowiedział także, że klub przygotuje w tym temacie specjalne oświadczenie.
Ludzie:
Henryk Frystacki
Radny Miasta Rybnik.
Komentarze
13 komentarzy
Kolejny klub-prezes który walczy z kibicami ?
Na mecze ROWa i tak nikt nie chodzi, więc kto to ma bojkotować? :D
I bardzo dobrze niech nie chodzą na mecze. Przynajmniej Policja zamiast stać pod stadionem to będzie Nasze ulice patrolowała :-).
I bardzo dobrze niech nie chodzą na mecze. Przynajmniej Policja zamiast stać pod stadionem to będzie Nasze ulice patrolowała :-).
Tylko jeżeli nie bedzie porządnej druzyny, grającej na pozimie co najmniej II ligi, to każdy młosy, który będzie potrafił prosto kopnąć piłkę będzie patrzył na Gliwice, Zabrze, Tychy, Katowice czy Sosonowiec i z tego szkolenia niewiele będzie wynikało dla naszego regionu.
No ale po upadku Odry i GKS to rzeczywiście jest główny ośrodek piłkarski. Nawet jak im nie wychodzi w meczach to robią świetną pracę z dziećmi i młodzieżą.
Nie będę bojkotować meczów. Po prostu nie przyjdę, bo w piątek jestem w pracy.
NIe wiem czy tutaj jest coś do śmiechu. Bo prawda jest taka, że nikt nie jest głównym ośrodkiem w regionie, bo w regionie na razie to mamy amatorów i pasjonatów, to nie ma nic wspólnego z profesjonalnym klubem... a ludzie, zamiast na mecze to oglądają skoki....
Na ROW chodziło w latach 1973-1975 po 20 tyś.Taka frekwencja była na meczach z Ruchem,Stalą Mielec,Górnikiem Zabrze-powrót Lubańskiego po kontuzji i Legią Warszawa-zderzenie głowami Pawlika i Niedziółki.
Na ROW chodziło w latach 1973-1975 po 20 tyś.Taka frekwencja była na meczach z Ruchem,Stalą Mielec,Górnikiem Zabrze-powrót Lubańskiego po kontuzji i Legią Warszawa-zderzenie głowami Pawlika i Niedziółki.
No dokładnie hahahah,Na mecze rowa chodzi tylu widzów, co na manifestację KOD-u w Rybniku, i to ma być główny ośrodek piłkarski regionu???? Jak zrobią bojkot, to na mecz przyjdzie 17 widzów, z czego 15 to rodzina i znajomi. No to prawdziwy gigant. Na mecze Odry kiedyś chodziło 8 tyś widzów, tyle w Rybniku to się nazbiera za 10 lat.
haha padłem po przeczytaniu tego "ROWu Rybnik jako głównego ośrodka piłkarskiego naszego miasta i regionu"
litości! trochę pokory, bo są was takie tłumy, że nikt się nawet nie kapnie że was nie ma.
Kiepsko. Nie dość, że na mecze chodzi garstka ludzi, to jeszcze ci będą bojkotować.