Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

8. Półmaraton Księżycowy. Rybnik może być dumny [ZDJĘCIA, KOMENTARZE]

25.06.2017 04:25 | 5 komentarzy | pm

Już po raz ósmy miłośnicy biegania spotkali się w Rybniku, aby przebiec 21 km w nocnej scenerii.

8. Półmaraton Księżycowy. Rybnik może być dumny [ZDJĘCIA, KOMENTARZE]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Blisko 1300 biegaczy wzięło udział w 8. edycji Rybnickiego Półmaratonu Księżycowego. Jak zwykle atmosfera podczas samego biegu, ale również wśród kibiców była znakomita. Organizatorzy, oprócz klasyfikacji open, przewidzieli nagrody m.in. dla najlepszej rybniczanki i rybniczanina, mieszkańca powiatu czy najstarszego uczestnika. W ramach półmaratonu zaplanowano także dodatkowe atrakcje. Przed startem i rozgrzewką oraz po biegu na scenie wystąpił zespół Supersonic. Podczas biegu na trasie pojawili się zaś rolkarze ze Stowarzyszenie Rolki Rybnik, którzy wyłapywali najaktywniejszych kibiców. Podobnie jak w zeszłym roku, na terenie boisk obok kąpieliska „Ruda” funkcjonowała Strefa Małego Biegacza, którą przygotowała Rybnicka Grupa Biegowa „Pędzimy Razem”. Całość działań sprawiła, że Rybnik może być dumny z takiej imprezy.
Najlepszym zawodnikiem okazał się Too Silas Kiprono, którzy na pokonanie całej trasy potrzebował 1 godz. 8 minut i 49 sekund. Wśród pań wygrała Dagmara Handzlik z czasem 1.17.33 – co jest nowym rekordem Rybnickiego Półmaratonu Księżycowego. Szczegółowe wyniku TUTAJ

PO BIEGU POWIEDZILI
Kamil Czapla, najlepszy rybniczanin
Było jak zawsze w Rybniku czyli super. Ja nie biegam zawodowo, ale mimo pracy na cały etat, staram się trenować codziennie, przed pracą albo po. Dzisiaj cały bieg przebiegłem praktycznie sam. Czas nie jest zły, ale zawsze mogło być lepiej. Półmaraton Księżycowy, w którym startuje czwarty raz, kojarzy mi się bardzo dobrze. Uwielbiam tę atmosferę. Może dlatego zawsze pobijam tu rekord życiowy, dziś też. Skromnie, bo skromnie ale zawsze. Oczywiście za rok znowu się tutaj pojawię.

Michalina Janowska, najlepsza rybniczanka
Trasa była bardzo ciężka. Ale atmosfera super, bardzo dużo kibiców z Rybnika, sporo znajomych kibicowało na rynku, to oczywiście mocno mnie napędzało. Trenuję pod okiem dwóch trenerów i to przynosi skutek. Mam plan treningowy, którego muszę się trzymać. Poświęcam bieganiu bardzo dużo czasu. Zaczęłam parę lat temu, kiedy zamieszkałam z teściami, miałam więcej czasu dla siebie i postanowiłam zająć się bieganiem. Na początku było to truchtanie, potem biegałam 3, 4 kilometry. Później zaczęłam startować w zawodach i od dwóch lat się ścigam, jest coraz lepiej, widać progres, również dzięki wsparciu męża. To był mój drugi Półmaraton Księżycowy. Za pierwszym razem nie poszło mi tak dobrze jak teraz. Treningi zrobiły swoje. W przyszłym roku na pewno znowu tutaj wystartuję.

Rafał Tymusz, dyrektor MOSiR Rybnik
Na rynku jak zwykle było fantastycznie. Na całej trasie było sporo kibiców, którzy gorąco nas dopingowali. Trasa, moim zdaniem, była bardzo fajnie oznaczona, atmosfera wśród samych biegaczy też była bardzo przyjazna. Uważam, że było świetnie. Trudno mi sobie wyobrazić, że tego biegu mogłoby nie być w Rybniku. Widzimy, że jest na tego rodzaju aktywność zapotrzebowanie. Już teraz wiemy, co zrobimy nowego w przyszłym roku, ale nie mogę tego oczywiście jeszcze zdradzić. Na pewno będą kolejne atrakcje. Bardzo nam zależało, aby powstała u nas ta strefa relaksu, żeby było dużo luzu. Fajnie, że biegacze korzystają z tego. Oczywiście potem muszą się trochę spiąć i przebiec te 21 km. Już też zapraszam na 9. edycję tego biegu, w ostatnią sobotę czerwca przyszłego roku.

Krystian Fajkis, trener szermierki z Rybnika
Tym razem nie miałem za dużo czasu, aby się do tego biegu odpowiednio przygotować. Dlatego trasa była dla mnie bardzo trudna, bo tak już jest, jak ktoś się słabo przygotowuje, to potem jest problem. Natomiast atmosfera wśród biegaczy jest wspaniała. Kibicują sobie, przybijają piątki, jest bardzo sympatycznie. Oczywiście najszybciej biegłem przez rynek, jak co roku. Tam każdy ma najlepsze czasówki. Moim zdaniem ta impreza z roku na rok jest coraz lepsza. Mam nadzieję, że za rok ponownie się tu pojawię.

Piotr Masłowski, wiceprezydent Rybnika
Tym razem aura sprzyjała nam bardziej niż chociażby rok temu. Nie było tak parno. Udało mi się urwać z mojego rekordu 1,5 minuty. W tym roku przygotowywałem się trochę inaczej, próbował ćwiczyć aerobik (śmiech), widać że zadziałało. Jak zwykle atmosfera wśród biegaczy była bardzo fajna. Co prawda nie jest tak, jak chociażby podczas biegi 40 rond, gdzie dyskusji, docinania sobie jest sporo. Tutaj jednak czuć ducha rywalizacji. Bardzo fajnie zorganizowane są grupy biegowe, wspierają się, jak ktoś ma kryzys, to mu pomagają. Super. Cieszę się, że ten półmaraton już tak mocno wpisał się w nasz krajobraz. Chociaż dzisiaj jest również bieg w Ołomuńcu, a tamta trasa uchodzi ze jedną z najszybszych, więc jeżeli ktoś chciał pobić życiówkę, to pewnie wybrał tamten bieg. U nas za to jest bardziej rodzinnie.

Dagmara Handzlik, najlepsza zawodniczka
Bardzo przyjemny bieg, szczególnie przez rynek. Dużo kibiców, super emocje. Udało mi się pobić rekord życiowy no i rekord trasy, bardzo się z tego cieszę. Organizacja była bardzo dobra, chociaż ja na pierwszym kółku, źle pobiegłam i musiałam się wracać. Mogło być więc jeszcze szybciej. Przygotowuję się teraz do maratonu, więc ten bieg był dla mnie taki trochę treningowy. Na co dzień biegam ok. 160 km tygodniowo. Zaczęłam biegać jak byłam bardzo młoda, potem miałam 7 lat przerwy, ale teraz, od półtorej roku wróciłam do biegania. Mam nadzieję, że za rok uda się ponownie tu przyjechać, mieszkam w Bielsku, więc nie mam daleko.