Żużlowiec ROW Rybnik stawił się przed Polską Agencją Antydopingową.
Rosyjski żużlowiec, który na co dzień reprezentuje drużynę ROW Rybnik, stawił się na panelu dyscyplinarnym Polskiej Agencji Antydopingowej POLADA. Łaguta, w którego organizmie stwierdzono obecność zakazanego środka meldonium (podczas meczu ROW – Włókniarz Częstochowa) – złożył wniosek TUE (wyłączenie dla celów terapeutycznych, ze skutkiem wstecznym) i dokumentację medyczną. Wszystko w języku rosyjskim. Od komisji, która nie podjęła ostatecznie żadnych decyzji, otrzymał dwa tygodnie na przetłumaczenie pism przez biegłego przysięgłego.
To powoduje, że nadal nie wiadomo – czy i ile punktów straci ROW Rybnik, a to ma bardzo duże znaczenie w kontekście degradacji z PGE Ekstraligi. Trudno jednak mieć o to pretensje do samego zawodnika, któremu przysługuje prawo do obrony.
Środowisko żużlowe jest w tym temacie podzielone. Coraz częściej pojawiają się głosy, że ukarany – po udowodnieniu winy, powinien zostać tylko zawodnik, a nie cała drużyna.
Już w najbliższy weekend odbędzie się ostatnie kolejka fazy zasadniczej PGE Ekstraligi. Po jej rozegraniu nadal jednak trudno będzie wskazać drużynę, która opuszcza najwyższą klasę rozgrywkową. Chyba, że sama Ekstraliga Żużlowa podejmie jakieś decyzje, nie czekając na zakończenie sprawy przez POLADA.