Volley nadal wygrywa i święta spędzi w fotelu lidera [ZDJĘCIA]

Bardzo dobrze radzą sobie na drugoligowym parkietach siatkarze Volleya Rybnika. Podopieczni Dariusza Luksa rozgrali do tej pory 13 spotkań, przegrywając tylko raz.
W sobotę, 16 grudnia rybniczanie podejmowali na swoim parkiecie MKS II Będzin, czyli ostatnią drużynę ligowej tabeli. Volley był więc zdecydowanym faworytem tej potyczki i wywiązał się z tej roli znakomicie. W pierwszy secie gospodarze zdemolowali rywali, wygrywając do 13. Dwie kolejne partie były bardziej wyrównana, ale również padły łupem miejscowych, którzy mogli się cieszyć ze zwycięstwa 3:0. Dzięki temu Volley nadal jest liderem.
Następny mecz siatkarze Dariusza Luksa rozegrają 6 stycznia. Pojadą wtedy do Andrychowa, aby tam zmierzyć się z miejscowym MKS.

PO MECZU POWIEDZIELI
Dariusz Luks, trener Volleya Rybnik
Ta część sezonu jest dla nas bardzo udana. W pierwszej rundzie przegraliśmy tylko jedno spotkanie, drugą rozpoczęliśmy do dwóch zwycięstw. Nie możemy jednak odpuszczać, musimy trenować jeszcze mocniej, bo każdy będzie chciał wygrać z liderem. W styczniu czekają nas trudne mecze, mamy m.in. wyjazdy do Andrychowa i Tych, u siebie gramy z Jaworznem. Zwycięstwa cieszą, ale my wiemy, że musimy w swojej grze sporo jeszcze poprawić.
Dzisiaj gładko wygraliśmy pierwszego seta, później było trochę trudniej, spadła nasza koncentracja. Nasz zespół jest bardzo młody i gra faluje. Pracujemy nad tym, aby gra była równa i na wysokim poziomie.
Przy okazji chciałbym wszystkim sympatykom siatkówki, kibicom sportu życzyć zdrowych, spokojnych świąt i wszystkiego dobrego w nowym roku.

Błażej Podleśny, kapitan Volleya Rybnik
Cieszymy się z trzech kolejnych punktów i z faktu, że jesteśmy liderem. Teraz przed nami święta, więc będzie można trochę odpocząć, a po nowym roku gramy od razu bardzo ciężkie spotkanie z Andrychowem. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z naszej formy, przegraliśmy tylko jeden mecz i będziemy się starać kontynuować tę passę. Zdajemy sobie sprawę, że każdy będzie chciał nas pobić na siatkarskim boisku, dlatego my planujmy trenować jeszcze ciężej, żeby się nie dać. Moim marzeniem jest walka o awans, mamy spory potencjał. Nie gramy jeszcze tego, czego oczekiwałby od nas trener, mam nadzieję, że niedługo już tak będzie, a wtedy będzie jeszcze trudniej nas pokonać.

Kolejka 12.
Volley Rybnik – MKS II Będzin 3:0 (25:13, 25:20, 25:23)
AZS Politechnika Opolska - BBTS II Bielsko-Biała 3:2 (25:20, 21:25, 25:19, 23:25, 15:9)
AT Żory Jastrzębski Węgiel - Górnik Radlin 3:0 (25:21, 25:14, 25:21)
ZAKSA Strzelce Opolskie - Kęczanin Kęty 3:0 (25:16, 25:18, 25:22)
TKS Tychy - GKS II Katowice 3:2 (25:23, 25:23, 21:25, 20:25, 15:12)
MCKiS Jaworzno - MKS Andrychów 3:0 925:17, 25:17, 25:22)