Paweł Kulczyk jedzie grać do Niemiec

- Niestety pozbędziemy się Pawła Kulczyka - powiedział nam prezes Dębu Gaszowice Jacek Widenka. Kulczyk na ostatnim turnieju w niemieckim Heidenau dostał nagrodę dla najlepszego zawodnika turnieju i zainteresowały się nim miejscowe kluby. - Jesteśmy po wstępnych rozmowach i testach. Jeśli wszystko będzie tak, jak klub z którym rozmawialiśmy obiecywał, to Paweł wyjeżdża tam w najbliższą sobotę. Jaki to jest klub na razie nie możemy powiedzieć. Nasz zawodnik ma trafić do klubu z szóstej ligi niemieckiej, w momencie jak poprawi swój język niemiecki ma szansę na granie w piątej lidze - poinformował prezes Widenka.

- Trafiło to we mnie jak grom z jasnego nieba - stwierdził piłkarz Dębu. Kulczyk nie przypuszczał, że trafi do Niemiec, zawsze myślał o Anglii. - Jest to trudna decyzja w moim życiu. Zawsze wiedziałem, że będę pracował za granicą tylko byłem przekonany, że będzie to Anglia. Od dziecka uczyłem się języka angielskiego. Nigdy nie spodziewałem się, że będą to Niemcy. Jest to dla mnie kompletnie coś nowego, języka muszę uczyć się od podstaw, ponieważ w szkole niezbyt się do niego przykładem. Propozycja, która padła ze strony naszych sąsiadów dała mi bardzo dużo do myślenia. Ostatecznie po rozmowach z władzami klubu z Gaszowic oraz rodziną zdecydowałem się spróbować. Nie jest to oczywiście tylko piłka, wiąże się z tym jeszcze praca. Mam nadzieję, że podjąłem dobrą decyzję, ale wszystko się okaże gdy będę już na miejscu. Najważniejsze jest to, że gdyby coś było nie tak, to zawsze mogę wrócić do Gaszowic, za co jestem zarządowi bardzo wdzięczny. Chciałbym, żeby w Niemczech przyjęli mnie do drużyny przynajmniej w połowie tak dobrze jak zrobili to zawodnicy z Dębu. Będę bardzo mocno kibicował im w nadchodzącej rundzie - powiedział Paweł Kulczyk.

27-letni Kulczyk grający na pozycji pomocnika w rundzie jesiennej w 14 meczach strzelił 8 goli.