KS Łamator i MKZ Unia Racibórz powalczą o dotację w drugim terminie
W porównaniu z poprzednim rokiem na liście miejskich dotacji zabrakło m.in. klubów sportów walki - KS Łamator i MKZ Unia.
Jak przyznał prezes Łamatora Tomasz Jabłonka nie złożył wniosku w terminie, ale liczy, że będzie szansa na drugą turę środków. - Łamator jak i zapaśnicy z Unii nie złożyli w terminie odpowiednich dokumentów i nie mogli brać udziału w procedurze konkursowej - powiedział nam rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Raciborzu Leszek Iwulski. Nic jednak straconego, bo kluby zajmujące się sportami walki będą miały szansę na drugi przydział środków. - Z moich informacji wynika, że będzie organizowany drugi konkurs ze sportów obronnych i tam swoją szansę mogą upatrywać takie kluby jak Łamator i Unia. Nie jest powiedziane, że akurat te kluby otrzymają dotacje, bo mogą startować także inne - poinformował rzecznik UM.
Porównaliśmy wysokość dotacji tegorocznych z tymi z roku poprzedniego. Najwięcej zyskały Polska Organizacja Aikido (14 tys. zł więcej) oraz Klub Sportowy Minibasketball Racibórz (10 tys. 500 zł więcej). Z kolei Raciborski Klub Koszykówki AZS Racibórz (30 tys. zł więcej) i UKS Blue Diving (16 tys. 500 zł więcej) w poprzednim roku nie startowały.
Spory spadek do poprzedniego roku zanotował raciborski klub siatkarski (37 tys. zł mniej) i piłkarska Unia Racibórz (28 tys. zł mniej). W przypadku piłkarzy w roku poprzednim gro funduszy zostało przekazanych na remont szatni, którym w tym roku już nie trzeba remontować.
Kwota jaką miasto dotychczas rozdało podczas dotacji jest o blisko 200 tys. zł mniejsza od poprzedniego roku, jednak jak zauważył rzecznik Leszek Iwulski wzrosły fundusze na kulturę.
W kolejności największych różnic wobec 2017 roku