Kiedyś uratował Adama Małysza, teraz współpracuje z nim Justyna Święty-Ersetic
Raciborska lekkoatletka, która w miniony weekend wywalczyła srebrny medal w sztafecie 4x400 metrów podczas Halowych Mistrzostw Świata w Birmingham od miesiąca współpracuje z wybitnym psychologiem sportowym profesorem Janem Blecharzem.
O profesorze Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, Janie Blecharzu słyszał zapewne każdy kibic w Polsce. To ten sam, który w 2000 roku uratował Adama Małysza, nim "Orzeł z Wisły" chciał zostawić skoki narciarskie na rzecz budowy dachów. Wówczas skoczek chciał zakończyć karierę, aby zacząć zarabiać na utrzymanie rodziny. Wtem pojawił się profesor Blecharz, a Małysz zaczął odnosić spektakularne sukcesy.
Teraz z 64-letnim profesorem Janem Blecharzem współpracę rozpoczęła Justyna Święty-Ersetic, raciborzanka, która jest rekordzistką Polski w biegu na 400 metrów. Niejednokrotnie w wywiadach przyznawała, że na zawodach bardzo się stresowała. - Z profesorem Blecharzem współpracuje od lutego. Nasza współpraca nie jest zbyt długa, ale wierzę w to, że przyniesie w przyszłości efekty. Głównie współpraca polega na spotkaniach podczas obozów, ale też w każdym momencie mogę się z nim skontaktować. Profesor na samych zawodach zbyt wiele już nie mówi, jednak jak coś powie to dwa, góra trzy zdania i to w taki sposób, że idzie mi w pięty. Profesor potrafi niesamowicie zmotywować zawodnika. Wierzę w to, że dzięki niemu będę potrafiła bardziej odnaleźć się w sytuacjach dziennych, życiowych i tych na zawodach, co poskutkuje jeszcze lepszymi rezultatami na bieżni - powiedziała nam Justyna Święty-Ersetic.
Ludzie:
Justyna Święty-Ersetic
polska lekkoatletka, Raciborzanka