Po rundzie zasadniczej wydawało się, że to koniec Górnika Radlin na szczeblu drugoligowym.
W pierwszej fazie play-off, Górnikowi przyszło walczyć z AZS Politechniką Opolską. W trzech meczach opolanie byli lepsi, a siatkarzom z Radlina pozostała nadzieja, że lepiej pójdzie w ostatniej już szansie jaką była konfrontacja do trzech zwycięstw z rezerwami MKS Będzin.
Pierwszy mecz Górnik przegrał, później okazał się lepszy zarówno w rewanżu w Będzinie, jak i w trzecim meczu u siebie i niedzielnym czwartym meczu z MKS II. W niedzielę zespół prowadzony przez Marka Przybysza wygrał w trzech setach i zapewnił sobie utrzymanie w lidze.
Co warte podkreślenia trenerowi Przybyszowi zależało tylko na utrzymaniu podczas rywalizacji boiskowych. Przed meczem z Będzinem mówił: Liczy się tylko sportowa rywalizacja. Jeśli wywalczymy utrzymanie na boisku to będziemy się cieszyć.
Górnik zatem spokojnie może wychowywać kolejne talenty z myślą o tym, że w przyszłym sezonie będą mogły one sprawdzić się nadal na parkietach II ligi.
Wynik niedzielnego meczu (13 maja):
Górnik Radlin - MKS Będzin II 3:0 (25:22, 25:23, 25:21)