Górnik w Zabrzu nie wygrywa [ZDJĘCIA]
Górnik Zabrze doznał pierwszej porażki w tym sezonie. Lechia Gdańsk wygrała przy Roosevelta 2:0.
Górnik Zabrze nie wyglądał dobrze w tym spotkaniu - zwłaszcza w defensywie. Pierwszy gol dla Lechii Gdańsk to samobójcze trafienie - chwalonego za ostatni występ - Pawła Bochniewicza, który nieporadnie interweniował po uderzeniu Karola Fili. Kolejny gol padł po rzucie wolnym. Patryk Lipski trafił w słupek, ale skuteczną dobitką popisał się Flavio Paixao, którego nie pokrył żaden z obrońców. Chwilę później zdjęty został Maciej Ambrosiewicz, jednak trzeba przyznać, że słabo grał nie tylko on...
Gospodarze słabo wyglądali także w ofensywie. Największe zagrożenie stworzył Igor Angulo, który głową wykończył dośrodkowanie Jesusa Jimeneza. Była to jedna z niewielu sytuacji, w których Dusan Kuciak musiał interweniować. W drugiej połowie gra wyglądała o tyle lepiej, że zabrzanom nie zdarzały się proste błędy w obronie.
Lechia kontrolowała przebieg drugiej części i nie pozwoliła zabrzanom zbliżyć się na jedną bramkę. Pierwsza porażka w tym sezonie to nie jedyne zmartwienie Górnika - w samej końcówce spotkania kontuzji doznał Szymon Żurkowski...
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 0:2 (0:2)
Bramki: Bochniewicz 23. (samobójcza), Paixao 33.
Górnik: Tomasz Loska - Kacper Michalski, Dani Suarez, Paweł Bochniewicz, Adrian Gryszkiewicz - Daniel Smuga (61' Adam Ryczkowski), Szymon Matuszek (81. Konrad Nowak), Maciej Ambrosiewicz (37. Daniel Liszka), Jesus Jimenez - Szymon Żurkowski, Igor Angulo. Trener: Marcin Brosz.
Lechia: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Steven Vitoria, Filip Mladenović - Jarosław Kubicki, Daniel Łukasik, Patryk Lipski - Flavio Paixao, Jakub Arak (69. Michał Mak), Lukas Haraslin (81. Artur Sobiech). Trener: Piotr Stokowiec.
Żółte kartki: Nalepa, Fila, Łukasik, Lipski, Kubicki, Haraslin, Kuciak, Mak.
Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce).