Skoro zremisowali z Chrobrym, to z GieKSą... muszą wygrać
– Przed nami bardzo fajny mecz z GKS-em Katowice. Przed spotkaniem z Chrobrym Głogów powiedzieliśmy sobie w szatni, że przyjmiemy cztery punkty w dwóch najbliższych pojedynkach, więc cały czas jest to realne - powiedział trener GKS-u 1962 Jastrzębie Jarosław Skrobacz.
- Wypracowaliśmy sobie sytuacje, które powinniśmy – przynajmniej jedną – wykorzystać. Tak się nie stało. Im bliżej końca meczu, tym było bardziej nerwowo. Każdy stały fragment gry przy wysokich piłkarzach Chrobrego był ryzykiem, więc przyjmujemy slogan nie potrafisz wygrać, zremisuj. Takie mecze na początku sezonu potrafiliśmy przegrać, więc ten punkt przyjmujemy, bo każdy jest ważny - powiedział trener Jarosław Skrobacz.
W sobotę jastrzębian czeka kolejne spotkanie, bardzo prestiżowe – z GKS-em Katowice. W Jastrzębiu planują przy Bukowej zdobyć pełną zdobycz. – Przed nami bardzo fajny mecz. Przed tymi dwoma spotkaniami powiedzieliśmy sobie w szatni, że przyjmiemy cztery punkty, więc cały czas jest to realne – przyznał szkoleniowiec.