Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Jastrzębianie grają do końca! Gol w 94. minucie dał wygraną

06.10.2018 18:59 | 0 komentarzy | adi

Po niezwykle emocjonującej końcówce meczu GKS Jastrzębie pokonał na wyjeździe Bytovię Bytów 2:1. Decydującego gola zdobył w czwartej minucie doliczonego czasu gry fantastycznym uderzeniem Adam Żak, dla którego była to premierowa bramka w GKS-ie.

Jastrzębianie grają do końca! Gol w 94. minucie dał wygraną
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pierwsza połowa była dość wyrównana, chociaż nieznaczną przewagę miał GKS i częściej starał się konstruować akcje w ofensywie. Najlepszą sytuację miał w 28. minucie, kiedy to najpierw Kamil Adamek z ostrego kąta trafił w słupek, a dobitkę Patryka Skóreckiego zawodnik gospodarzy wybił z linii bramkowej. Chwilę później z kolei Adamek główkował minimalnie niecelnie, a piłka wylądowała na górnej siatce.

Bytovia nie stworzyła większego zagrożenia, w efekcie czego Grzegorz Drazik był praktycznie bezrobotny. Co prawda miejscowi oddali kilka strzałów, ale były one bardzo niecelne lub blokowane przez obrońców. W końcówce tej części gry na indywidualną akcję zdecydował się jeszcze Jadach, lecz zakończył ją uderzeniem nad poprzeczką.

Druga połowa mogła rozpocząć się od bramki dla Bytovii, lecz GKS-owi dopisało szczęście. Po dośrodkowaniu z prawej strony Gracjan Jaroch, będąc metr przed pustą bramką, uderzył obok słupka. Pięć minut później gospodarze mieli rzut wolny. Na bramkę Drazika po ziemi uderzał Filip Burkhardt, jednak nie miał problemów ze skuteczną interwencją. W odpowiedzi z dystansu uderzał Spychała, ale Witan również nie dał się zaskoczyć, a po chwili Skórecki główkował w boczną siatkę.

W 60. minucie przed stratą bramki uchronił GKS świetną interwencją Drazik, wybijając na róg piłkę zmierzającą w okienko po strzale z dystansu Burzyńskiego. Dziesięć minut później dość kuriozalnego gola mógł zdobyć Gancarczyk. Pomocnik zdecydował się na dośrodkowanie, które tuż przed linią złapał Witan, ale wpadając do bramki w ostatniej chwili wyrzucił ją na rzut rożny.

W 72. minucie w pole karne wpadł szarżujący Gojny, został sfaulowany przez obrońcę i sędzia wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Kamil Szymura i pewnym strzałem przy słupku pokonał Witana. W 81. minucie mogło być 0:2. Błąd przed polem karnym popełnił Witan, piłka trafiła do Gancarczyka, który uderzył na pustą bramkę, lecz obrońca zdołał przeciąć futbolówkę. Chwilę później szczęście uśmiechnęło się do gości, gdy piłka po mocnym strzale Hebela trafiła w słupek. W odpowiedzi w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Żak, jednak źle trafił w piłkę.

Gospodarze dążyli do zdobycia wyrównującej bramki i udało im się to w doliczonym czasie gry, a najlepiej w polu karnym odnalazł się Michał Jakóbowski. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, GKS przeprowadził w czwartej minucie doliczonego czasu decydującą akcję. Z narożnika pola karnego fantastycznym strzałem w okienko popisał się Adam Żak, zapewniając GKS-owi trzy punkty.

Bytovia Bytów - GKS Jastrzębie 1:2 (0:0)
Bramki: Michał Jakóbowski 90 - Kamil Szymura 72 (k), Adam Żak 90

Bytovia: Andrzej Witan - Jakub Kuzdra, Łukasz Wróbel, Maciej Dampc, Dawid Witkowski, Mateusz Kuzimski, Patryk Burzyński, Bartosz Wolski (69. Maksymilian Hebel), Filip Burkhardt, Michał Jakóbowski, Gracjan Jaroch (61. Kacper Chodyna).

GKS: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Kacper Kawula, Kamil Szymura, Dawid Gojny, Farid Ali (73. Łukasz Krakowczyk), Maciej Spychała, Bartosz Jaroszek, Kamil Jadach, Patryk Skórecki (54. Krzysztof Gancarczyk), Kamil Adamek (82. Kamil Adamek).

Żółte kartki: Burzyński, Chodyna (Bytovia) oraz Skórecki, Kawula (GKS).

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn).


GKS Jastrzębie