Kolejny strzelec w GTK Gliwice
Drugim zawodnikiem, który podpisał w tym tygodniu kontrakt z GTK Gliwice jest Desmond Washington. Ten Amerykanin, występujący na pozycji rozgrywającego lub rzucającego obrońcy, sezon rozpoczął w bośniackim Student Mostar, gdzie po pięciu kolejkach był liderem klasyfikacji najlepszych strzelców ze średnią 25.2 punktu na mecz.
Washington jest absolwentem uczelni Saint Peter's w Jersey City. Swoją akademicką karierę rozpoczął jednak w Delaware State, gdzie po roku gry był jednym z liderów zespołu i zdecydował się na przenosiny do stanu New Jersey. Po odbyciu rocznej karencji związanej ze zmianą szkoły zadebiutował w barwach Pawi i również szybko stał się wiodącą postacią. Całą karierę uczelnianą zakończył ze średnimi na poziomie: 13.76 punktu, 1.1 asysty, 1.7 przechwytu na mecz.
Po zakończeniu edukacji Washington kontynuował swoją karierę w lidze arabskiej w klubie Ohud Medina. Następnie przeniósł się do bośniackiego KK Igokea, który występuje w Lidze Adriatyckiej. W swoim debiucie przeciwko słoweńskiej Olimpiji Petrol zdobył 35 punktów, zebrał 6 piłek i zaliczył 4 asysty. Po niespełna dwóch miesiącach od pierwszego występu 26-letni zawodnik zmienił klub i trafił do serbskiego KK Dynamic. W tym zespole dokończył sezon i zakończył go ze średnimi na poziomie: 10.1 punktu, 3.9 zbiórki i 2.7 asysty na mecz.
Obecne rozgrywki nowy rozgrywający rozpoczął w barwach bośniackiego Student Mostar. Od samego początku był zdecydowanym liderem zespołu. Po pięciu rozegranych meczach był liderem całej ligi w zdobytych punktach (25.2 punktu na mecz) i przechwytach (3.2 przechwytu na mecz). Dodatkowo zbierał średnio 5 piłek na mecz i miał 4 asysty na mecz. - Zdecydowałem się na przenosiny do Gliwic, bo chciałem spróbować swoich sił w silniejszej lidze. Chcę pomóc GTK zacząć ponownie odnosić zwycięstwa - zapowiada mierzący 188 cm wzrostu zawodnik. - Przed podpisaniem kontraktu rozmawiałem z moim przyjacielem, Lynnem Greerem, który grał w Polsce i przekonał mnie do gry w waszym kraju - dodaje.
Nowy koszykarz zadebiutuje już w najbliższym meczu z Kingiem Szczecin. - Moim zadaniem jest pomóc drużynie. Dopasuję się do roli, jaki przewidzi dla mnie trener. Kiedy trzeba potrafię spowalniać grę, ale jestem w stanie grać też szybko. Potrafię kreować pozycję dla kolegów z zespołu, ale kiedy trzeba mogę też grać indywidualnie. Zawsze staram się wnieść energię i ducha rywalizacji po obu stronach parkietu. Cel jest prosty, chcę wygrywać i pomóc dostać się mojej drużynie do play off - podkreśla Washington, który w GTK zagra z numerem 1 na koszulce.
Biuro Prasowe GTK Gliwice